Imigranci wzmacniają brytyjską gospodarkę
Brytyjska centrala związkowa TUC
poinformowała w opublikowanym raporcie, że obserwowana
od trzech lat fala imigracji do Wielkiej Brytanii wzmocniła
gospodarkę kraju, a nie zaszkodziła jej.
"Ogólnie wpływ ekonomiczny imigracji jest ograniczony, ale pozytywny" - podała TUC.
W raporcie napisano, że wysokość płaconych przez pracowników- imigrantów podatków wynosi więcej niż wartość świadczeń, przysługujących im z tytułu ich płacenia.
"Przypadki utraty pracy (przez Brytyjczyków z powodu imigracji) i obniżki płac są raczej anegdotyczne i ograniczone do specyficznych sektorów działalności" - dodała TUC.
"Pracownicy-imigranci wnoszą duży wkład w brytyjską gospodarkę, a niektóre sektory byłyby skazane na upadek, gdyby nagle ich usunięto. Nie spowodowali masowego bezrobocia ani spadku wynagrodzeń, jak niektórzy sądzili" - zapewniono w raporcie.
Jak przyznała centrala związkowa, "nie czynimy jednak dość, by chronić poszkodowanych pracowników - bez znaczenia imigrantów czy miejscowych - przed wyzyskiem".
Od rozszerzenia 1 maja 2004 roku Unii Europejskiej o 10 krajów Wielka Brytania stała się celem wielu imigrantów z krajów Europy Środkowej i Wschodniej.
Rozpowszechniły się wówczas opinie oskarżające imigrację zarobkową o wzrost bezrobocia i obniżenie zarobków pracowników brytyjskich.
"Imigranci z Europy Wschodniej wyśrubowali bezrobocie na najwyższy poziom od sześciu lat" - napisał latem ubiegłego roku "Daily Mail".
Brytyjski rząd ogłosił, że Rumunia i Bułgaria przyjęte do Unii Europejskiej 1 stycznia tego roku nie będą mogły liczyć na takie otwarcie brytyjskiego rynku pracy.