Ile ołowiu jest w marchewce?
Redakcja "Dziennika Łódzkiego" zleciła
Centralnemu Ośrodkowi Badawczo-Rozwojowemu Przemysłu
Gastronomicznego i Artykułów Spożywczych w Łodzi zbadanie żywności
ekologicznej pod kątem zawartości metali i konserwantów.
20.10.2006 | aktual.: 20.10.2006 01:13
Do analizy przekazała artykuły kupione w łódzkich sklepach ze zdrową żywnością: fasolkę w pomidorach, marchew, mleczko sojowe, sojowy pasztet borowikowy i nektar z czarnej porzeczki. Pracownicy laboratorium wykryli w nich jedynie nieznaczne ilości metali ciężkich: kadmu, ołowiu, rtęci, azotanów i azotynów.
W żywności tej nie było konserwantów. Obecność metali ciężkich, których poziom nie przekracza norm, można wytłumaczyć zanieczyszczeniami ze środowiska naturalnego - mówi dr Beata Bartodziejska, kierownik Centralnego Laboratorium Jakości.
Zdaniem dr Ewy Leśniewskiej z Instytutu Chemii Ogólnej i Ekologicznej Politechniki Łódzkiej, gleby w naszym kraju są zanieczyszczone, ale nie odbiegają pod tym względem od europejskich. Obecności metali ciężkich nie da się w nich wykluczyć - podkreśla dr Leśniewska.
Wyniki badań nie zaskoczyły Tomasza Skrzypczaka z firmy produkującej fasolkę w pomidorach. Produkcją żywności ekologicznej zajmujemy się od półtora roku- mówi Tomasz Skrzypczak. Towary, które otrzymujemy od naszych kontrahentów, badane są w niezależnym laboratorium.(PAP)