Ile może oszczedzić poseł z eurodiety?
Polski europoseł, który w Brukseli czy w Strasburgu spędza miesięcznie średnio zaledwie 16 dni, może zaoszczędzić rocznie z diet i ryczałtów za dojazdy co najmniej 100 tysięcy euro - pisze "Rzeczpospolita". Gazeta podkreśla, że są to pieniądze niewliczane do oficjalnego dochodu, który musi być ujawniony w oświadczeniu majątkowym.
07.06.2008 | aktual.: 07.06.2008 07:32
"Rzeczpospolita" pisze, że dzieje się tak dzięki rozporządzeniu ministra finansów z grudnia 2007 roku, które pozwala nie opodatkowywać dochodów z diet i ryczałtów. Zdaniem jednego z europosłów, obecne przepisy dają pole do ogromnych nadużyć. Z 54 europosłów tylko kilku w rubryce "inne dochody" wpisało, że dochodem są diety z Parlamentu Europejskiego w wysokości 287 euro.
"Rzeczpospolita" podkreśla, że żaden z nich nie wyliczył jednak, ile w 2007 roku otrzymał pieniędzy z tego tytułu i ile zostało w jego kieszeni.
Polski europoseł dostaje ponad 9 tysięcy złotych poselskiej diety z Kancelarii Sejmu i to jedyny dochód, który musi wykazać i opodatkować. Poza dietami i ryczałtami za dojazdy, Parlament Europejskie płaci 17 tysięcy euro miesięcznie na pensje pracowników i biura zagraniczne europosłów oraz 4 tysiące euro na utrzymanie biur poselskich. (IAR)