Ile lat za spowodowanie śmierci przyjaciółki?
Na 12 lat pozbawienia wolności skazał we wtorek Sąd Okręgowy w Rzeszowie 45-letniego Janusza G. za umyślne spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego skutkiem była śmierć 20-letniej studentki Anny F.
Prokurator domagał się uznania oskarżonego za winnego zabójstwa swojej przyjaciółki i wymierzenia mu kary 15 lat więzienia.
Według sądu nie ma wątpliwości, że sprawcą śmierci studentki jest Janusz G., który nie mógł pogodzić się z tym, że kobieta nie chce się już z nim spotykać. Według oskarżenia mężczyzna zadał swojej przyjaciółce jeden cios nożem w okolice klatki piersiowej i przerwał jej m.in. tętnicę i żyłę. 20-latka zmarła w wyniku krwotoku wewnętrznego.
Zdaniem sądu oskarżony mógł i powinien był przewidzieć, że zadając kobiecie cios w okolice klatki piersiowej spowoduje jej śmierć.
Zdaniem sądu są pewne luki w materiale dowodowym, dotyczące przebiegu spotkania oskarżonego z ofiarą, nie ma także możliwości ustalenia jakie procesy zachodziły w psychice oskarżonego i dlatego interpretacja niejasności musi przebiegać na korzyść oskarżonego. W związku z tym zmieniono kwalifikację czynu z zabójstwa na umyślne spowodowanie uszczerbku na zdrowiu ze skutkiem śmiertelnym. (reb)