Ile czasu poświęcasz w pracy na pracę?
Spędzamy w pracy znacznie więcej czasu niż mieszkańcy innych europejskich krajów, a mimo to ciągle jesteśmy od nich znacznie mniej wydajni. Dlaczego? Siedzisz w firmie od świtu do nocy? Nie jesteś osamotniony. Przeciętny Polak spędza w pracy ponad 45 godzin tygodniowo, podczas gdy obywatel Unii tylko ok. 38 godzin - wynika z najnowszych badań Europejskiej Fundacji na rzecz Poprawy Warunków Życia i Pracy.
Nie jest to może zbyt pocieszające, ale przynajmniej świadczy o tym, jak bardzo angażujemy się w to, co robimy. A jakie to daje efekty? W ciągu ostatnich ośmiu lat nasza wydajność wzrosła aż o 5%. Pod tym względem jesteśmy lepsi od Słowaków (im wydajność wzrosła o 4%) czy Czechów (tylko 2%). Dlaczego jednak wciąż mamy problemy z dogonieniem Unii? Ważny jest m.in. sposób produkcji. Jeśli np. fabryka ma nowoczesną linię produkcyjną, to potrafi wytworzyć więcej towaru niż firma, w której nie wprowadzano nowinek technicznych. Na to zwykły pracownik nie ma wpływu. Ale ma wływ na to, ile czasu spędzonego w pracy rzeczywiście pracy poświęca.
No to bądźmy szczerzy. Przecież nasz dzień pracy przeważnie wygląda tak: po przyjściu np. do biura najpierw kawka - tak na rozruch. Potem przeglądamy pocztę, odpisujemy na maile i dzwonimy: do męża lub żony, których informujemy, że dotarliśmy do pracy. Potem sprawdzamy, co słychać u rodziców i dopiero zaczynamy działać.
Nim skończymy, jeszcze wielokrotnie odrywamy się od pracy. Wyskakujemy na papierosa, robimy zakupy, gawędzimy ze współpracownikami czy układamy w komputerze pasjansa. Takie przerywniki zajmują nam w sumie nawet 3 godziny dziennie!
Potem, aby nadrobić czas, siedzimy do późna i udajemy przed szefem, że jesteśmy niezwykle pracowici. Ale dobry szef na to się nie nabierze. Dla niego sprawa jest jasna: skoro się nie mieścimy w wyznaczonym czasie, to znaczy, że nie dajemy sobie rady. - Często pracodawcy chcą, żebyśmy sprawdzili wydajność kandydatów na różne stanowiska - mówi Joanna Kotzian z firmy poszukującej pracowników HRK SA - Dla kandydata przygotowuje się konkretne zadanie, np. uporządkowanie dokumentacji. W określonym czasie powinien on poklasyfikować korespondencję, poukładać wydruki pod względem ważności, a także odpowiednio rozdzielić zadania: na te, które sam musi wykonać i te, które trzeba zlecić innym. I tylko taki pracownik, który zmieści się w czasie, ma szanse na dobrą pracę.