Według Ikonowicza, Polska będzie miała trudności z wejściem do UE na pełnoprawnych zasadach, a to z powodu obaw Unii przed tzw. dumpingiem socjalnym - polscy pracownicy będą przyzwyczajeni i gotowi do pracowania na bardzo niekorzystnych umowach i na bardzo niekorzystnych warunkach płacy i pracy.
Jeżeli dopuścimy do odejścia polskiego prawa pracy od norm europejskich, jeśli odejdziemy od kontraktów na czas nieokreślony, jeżeli zrezygnujemy z płacy minimalnej, jeżeli zrezygnujemy z ustawowej ochrony stosunku pracy, to staniemy się jeszcze jednym krajem trzeciego świata, który w żaden sposób nie będzie pasował do Europy - podkreślił Ikonowicz.
W przyszłym tygodniu Sejm będzie debatował nad projektami nowelizacji kodeksu pracy, przygotowanymi przez UW i SKL. (mk)
