Igor P. z KGB, ale nie białoruskiego
Białoruskie KGB nie potwierdza, że Igor P., jeden z bandytów, który strzelał do policjantów w Magdalence był pracownikiem białoruskich służb specjalnych.
07.03.2003 08:06
Szef informacji i stosunków społecznych KGB Aleksandr Bazanow powiedział agencji Interfax, że mężczyzna, którego polskie media wymieniają jako byłego pracownika białoruskich służb specjalnych mógł za czasów Związku Radzieckiego służyć w byłym NRD i podlegał KGB w Moskwie.
Według ministra spraw wewnętrznych Krzysztofa Janika, Igor P. - były żołnierz radzieckich służb specjalnych KGB - był wyjątkowo groźnym przestępcą, poszukiwanym międzynarodowym listem gończym przez niemiecką policję. Igor P. zginął w czwartek, podczas policyjnej akcji w Magdalence. Podczas bitwy, którą funkcjonariusze stoczyli z bandytami zginął również jeden policjant. Akcja miała na celu ujęcie przestępców odpowiedzialnych za zastrzelenie policjanta w Parolach w zeszłym roku.(ck)