Idzie wiosna, czas na strajki
W najbliższych tygodniach mogą dać znać o sobie związkowcy ze Stoczni Gdynia i Huty Stalowa Wola, a w połowie roku Kompanii Węglowej. Niejasna jest też przyszłość Stoczni Szczecińskiej Nowej, Huty Częstochowa oraz Fabryki Wagon, co również może doprowadzić do protestów załóg - informuje "Rzeczpospolita".
Część z tych zakładów otrzymała pomoc skarbu państwa po ubiegłorocznej fali strajków. Nie wszystkie potrafiły ją wykorzystać. Tymczasem na kolejne wsparcie rządu nie powinny już liczyć. Możliwość taką ogranicza prawo Unii. Jeszcze przed tym terminem na konto Huty Stalowa Wola trafić ma 35 mln zł pożyczki z Agencji Rozwoju Przemysłu. Jej wypłata uzależniona jest od oceny efektywności dotychczasowej restrukturyzacji spółki - podaje "Rzeczpospolita".
Mimo zatwierdzonej przez rząd kolejnej już reformy górnictwa, w tym roku czekają nas najprawdopodobniej strajki pracowników kopalń. O strajku mówią też otwarcie związkowcy ze Stoczni Gdynia. Jeżeli jej akcjonariusze nie dojdą do porozumienia, a co za tym idzie stocznia nie doczeka się na dokapitalizowanie ze strony skarbu państwa, jej pracownicy mogą rozpocząć okupację firmy - pisze "Rzeczpospolita". (PAP)