Idzie na swój pogrzeb
Dziś o godzinie 13 na cmentarzu "Mania" ma być pochowana Bogusława Wysocka. Tak przynajmniej wynika z nekrologu zamieszczonego w gazecie na zlecenie firmy pogrzebowej H. Skrzydlewska - pisze "Express Ilustrowany".
Tymczasem Bogusława Wysocka żyje i ma się dobrze. Pójdę na swój pogrzeb - zapowiada rzekoma nieboszczka. - Skoro znajomi i rodzina zapowiedzieli już udział w moim pochówku, to trudno, bym się na nim nie pojawiła.
Nekrolog o pogrzebie Bogusławy Wysockiej pojawił się w prasie w środę. Był bardzo lakoniczny. Nie podano wieku, nazwiska panieńskiego, ale jednak znajomi byli przekonani, że chodzi faktycznie o panią Bogusławę z ul. Chłopickiego, ale imię jest rzadkie, a i miejsce pochówku tradycyjnie wybierane w rodzinie.
- Dzwonili do córki, pytając o szczegóły mojej śmierci, ustalali, jaki kupić wieniec - opowiada pani Bogusława. Kobieta sprawdziła, że ogłoszenie w imieniu rodziny zmarłej zamieściła firma H. Skrzydlewska. Żądała naprawienia błędu i ogłoszenia, że nie umarła.
Agnieszka Szafran, asystentka w tej największej w Łodzi firmie pogrzebowej, jest zażenowana całą sytuacją.- Dostaliśmy faks, gdzie były podane takie dane nieboszczki. Treść podaliśmy do "Dziennika Łódzkiego". Okazało się, że ktoś z pracowników pomylił się i w treści nekrologu podaliśmy złe imię. Jednak w żaden sposób nie jest to nekrolog tej właśnie Bogusławy Wysockiej. Nie ma wieku, adresu, innych szczegółowych danych. Przykro nam, że znajomi chcieli ją pochować, ale mamy nadzieję, że będzie jeszcze długo żyła.(PAP)