Trwa ładowanie...
17-02-2012 14:15

Ich syn umierał w męczarniach, bo woleli leczyć psa

Na osiem lat więzienia skazał sąd w USA rodziców 8-letniego chłopca za nieumyślne spowodowanie śmierci ich dziecka - podaje "Daily Mail". Para zamiast opłacić leczenie ciężko chorego na nowotwór syna, ostanie pieniądze wydała na leczenie... psa.

Ich syn umierał w męczarniach, bo woleli leczyć psaŹródło: AP, fot: Mark Duncan
d8oy6sk
d8oy6sk

Adwokaci 37-letniej Moniki Hussing i 40-letniego Williama Robinsona tłumaczyli przed sądem, że ich klienci byli w bardzo trudnej sytuacji materialnej, i nie stać ich było na opłacenie leczenia synka.

8-latek już od dłuższego czasu skarżył się na silny ból w okolicach szyi. Rodzice jednak zlekceważyli objawy śmiertelnej choroby odmawiając mu wizyty u lekarza. Rodzinę systematycznie odwiedzał pracownik opieki społecznej, który widząc obrzęk na szyi 8-latka, zalecił wizytę u lekarza. Jego apel również spotkał się z odmową.

W marcu 2008 roku w ich domu w Cleveland w stanie Ohio, chłopiec stracił przytomność i mimo interwencji pogotowia ratunkowego zmarł. Dopiero sekcja zwłok wykazała, że cierpiał na nowotwór układu chłonnego, czyli tzw. ziarnicę.

W całej sprawie najbardziej bulwersujący jest fakt, że rodzina ostatnie pieniądze, czyli 87 dolarów wydała na leczenie i odpchlenie psa. Przed sądem adwokat próbował dowieść, że zwierzę nie należało do oskarżonych, a do rodziców 37-latki oraz, że to jej rodzice zapłacili za leczenie.

Te argumenty nie przekonały sądu, który wymierzył im karę po osiem lat więzienia za nieumyślne spowodowanie śmierci.

d8oy6sk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d8oy6sk
Więcej tematów