I po buncie w PiS - jednogłośnie poparli prezesa
Świętokrzyscy przedstawiciele komitetów powiatowych i gminnych PiS poparli decyzję partyjnego Komitetu Politycznego o rozwiązaniu dotychczasowego zarządu partii i stanowisko prezesa Kaczyńskiego. Do spotkania doszło we wtorek na prośbę Beaty Kempy, która jest pełnomocnikiem PiS w Świętokrzyskiem.
- Postanowiłam szefów struktur zaprosić na spotkanie, gdzie ustaliliśmy, że cyklicznie rozmowy w tym gronie będą odbywać się co dwa tygodnie. Wczoraj stwierdzili jednogłośnie, po dyskusji, że popierają stanowisko Komitetu Politycznego i prezesa Jarosława Kaczyńskiego - powiedziała Kempa.
O tym, że posłanka Beata Kempa została nowym liderem świętokrzyskich struktur partii, poinformował w ubiegłym tygodniu rzecznik PiS Adam Hofman. Decyzję o powołaniu Kempy na pełnomocnika PiS w Świętokrzyskiem podjął prezes partii Jarosław Kaczyński. Nie zgodzili się z nią senator Grzegorz Banaś (zrezygnował z członkostwa w PiS) i europoseł Jacek Włosowicz.
Zdaniem Kempy, nie ma mowy o buncie w regionalnych strukturach partii, o czym - jak mówiła - świadczy choćby przyjęcie we wtorek 18 nowych członków do świętokrzyskiego PiS.
- Komitet Polityczny rozwiązał świętokrzyski zarząd okręgowy i zatwierdził powołanie mnie na funkcję pełnomocnika zarządu. Wszystkie inne struktury nie zostały rozwiązane. Od zarządu okręgowego w dół pozostają w tym samym kształcie - powiedziała odpierając zarzuty Banasia i Włosowicza, którzy uważają, że zgodnie ze statutem partii decyzja Komitetu Politycznego PiS oznacza rozwiązanie wszystkich struktur w regionie.
Burmistrz Włoszczowy Bartłomiej Dorywalski powiedział, że uczestnicy wtorkowego spotkania z Kempą decyzję Komitetu o powierzeniu jej funkcji pełnomocnika poparli przez aklamację.
Świętokrzyska posłanka PiS Maria Zuba powiedziała, że propozycja zajęcia jasnego stanowiska popierającego pełnomocnika wyszła od uczestników spotkania i wszyscy poparli ją w jawnym głosowaniu. Według niej z wypowiedzi Kempy wynika, że nie zamierza kierować strukturami jednoosobowo i zależy jej na opinii świętokrzyskich działaczy.