PolskaHymn posła

Hymn posła


Poseł Platformy Obywatelskiej Edward Płonka ma zaskakującą propozycję. Chce by w hymnie narodowym znalazło swoje odbicie tak ważne wydarzenie historyczne, jakim było społeczne "tak" dla wstąpienia Polski w struktury Unii Europejskiej. Sam jednak skromnie nie podejmie się zadania napisania kolejnej zwrotki Mazurka Dąbrowskiego, która miałaby opisać referendalny sukces.

Hymn posła
Źródło zdjęć: © NaszeMiasto.pl

- Przekazałem ten pomysł dziennikarzom "Życia Warszawy". Zaproponowałem ogłoszenie konkursu. Wydaje mi się, że powinni wziąć w nim udział intelektualiści, poeci, ludzie kultury, którzy mogliby się z tym zmierzyć - tłumaczy poseł. Na tym "symbolicznej" rewolucji nie koniec.

- Jest sobota i ktoś świętuje w małej grupce. Pada hasło, żeby uroczystość uczcić hymnem. Ale w obecnej sytuacji mógłby to być jedynie hymn Unii Europejskiej, bo hymn narodowy może być odśpiewany tylko w czasie świąt państwowych czy uroczystości poważniejszej rangi. Tak sprawę reguluje ustawa z 1980 roku - mówi Edward Płonka.

Parlamentarzysta z Żywiecczyzny uważa, że w takiej sytuacji polskie symbole są zdominowane przez unijne. Zgodnie z dekretem z 1955 r. wywieszenie flagi w dniu powszednim groziło karą aresztu do roku albo wysoką grzywną.

- Był taki zapis, że każde inne okoliczności regulowały przepisy szczegółowe, ale ani ja, ani żaden z moich współpracowników nie mogliśmy ich znaleźć - mówi Płonka.

Dlatego poseł zdecydował się sam opracować stosowną ustawę, która w odpowiedni sposób uaktualni przestarzały zapis prawny. Wtedy i hymny, i flagi Polski oraz UE będą miały równy status.

Inspirację przedsięwzięcia Płonka znalazł już dawno. Kiedy dziesięć lat temu przebywał w Szwecji, spodobało mu się, że przeciętny Szwed wywiesza flagę przy swoim domu po to, żeby pokazać, iż właśnie w nim przebywa.

- Jest jeszcze inna sprawa. My mamy przecież dwie flagi. W Polsce obowiązuje biało-czerwona, a podczas zagranicznych uroczystości na fladze znajduje się dodatkowo orzeł. Żaden inny kraj nie ma dwóch wzorów flag państwowych. To też trzeba rozwiązać - mówi Płonka. Powszechnie obowiązująca powinna być wersja z orłem. Poseł proponuje również wyznaczenie Dnia Flagi, mógłby to być np. 2 maja. Miałby to być dzień radości i zabawy dla wszystkich, skoro symbole są dla całego narodu, a nie tylko zwolenników opcji politycznej, która akurat jest u władzy.

Płonka twierdzi, że wśród klubowych kolegów jego pomysły dotyczące symboli narodowych zostały przyjęte z entuzjazmem. Kompleksową wersję posłowie z klubu otrzymali w czwartek. Płonka liczy, że wkrótce zostanie objęta standardową procedurą sejmowych ustaw. Na Żywiecczyźnie opinie o "nowościach" są zróżnicowane. Pomysł ustanowienia 2 maja dniem wolnym od pracy ("bo przecież prawie wszyscy biorą wtedy wolne") jest przekonujący, z drugiej strony hymn i flaga to ponadczasowe symbole polskości. Przedstawiciele starostwa powiatowego ze starostą Andrzejem Zielińskim na czele nie chcieli zajmować stanowiska w tej sprawie.

Z kolei burmistrz Antoni Szlagor popiera wszystkie pomysły posła Płonki.

- Flaga powinna być jednolita, tak jak w innych krajach. Święto Flag nikomu nie przeszkadza, a może zmobilizowałoby Polaków do czczenia narodowych świąt poprzez dekorowanie okien czy fasad flagami. Czas biegnie też do przodu, od chwili powstania hymnu minęło już wiele lat, wiele się wydarzyło. Historia wciąż się pisze, a dodanie zwrotki do hymnu oznaczałoby dopisanie nowej historii, którą dla Polski i Europy tworzy między innymi Ojciec Święty - przyznał Szlagor.

Senator z Żywiecczyzny Władysław Bułka (SLD) jest sceptycznie nastawiony do pomysłu kolegi parlamentarzysty.

- Są ważniejsze sprawy związane między innymi z wstępowaniem Polski w szeregi unijne, niż zajmowanie się flagą, która też ma swoje tradycje. A Święto flag? Skoro mamy już wolne 1 i 3 maja i miałby jeszcze być 2 maja, to kiedy ludzie mieliby pracować? - pyta Bułka. - Hymnu też bym nie ruszał, przecież w nie zmienionej postaci przetrwał wieki. Jest hymn zjednoczonej Europy i on w zupełności nam wystarczy. Próby wprowadzenia zmian do hymnu były już za Bieruta, ale na szczęście nie powiodły się.

Marianna Lach, Gabriela Lorek

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)