Husajn chce publicznej debaty z Bushem
"Irak nie jest wrogiem Stanów Zjednoczonych. Naród iracki wita serdecznie każdego Amerykanina, który przychodzi do nas jako przyjaciel. Ale jeśli przyjdzie jako okupant, będziemy witać go inaczej" - oświadczył iracki przywódca Saddam Husajn w wywiadzie udzielonym telewizji CBS.
Godzinny wywiad z dyktatorem, był pierwszym od ponad 10 lat wywiadem udzielonym przez Husajna amerykańskiej telewizji.
Według Husajna, jedynym sposobem na poznanie przez Amerykanów prawdziwego oblicza Iraku jest publiczna debata pomiędzy nim, a prezydentem USA. "Prezydent Bush wyjaśniłby, dlaczego chce wojny, a ja - dlaczego chcę pokoju" - powiedział Husajn.
Saddam Husajn zaprzeczył informacjom, że w razie wojny planuje podpalić szyby naftowe. Zapewnił, że Irak nie zniszczy swojego bogactwa, lecz potrafi je obronić. Husajn dodał, że nie zamierza opuścić kraju w którym się urodził. "Życie bez walki pozbawione jest sensu, a ostateczne decyzje są w rękach Allaha" - dodał iracki przywódca. (mp)