HRW zarzuca władzom Azerbejdżanu fabrykowanie oskarżeń wobec opozycji
Broniąca praw człowieka organizacja Human Rights Watch (HRW) zarzuciła władzom Azerbejdżanu coraz częstsze fałszywe oskarżanie przeciwników politycznych o posiadanie narkotyków w celu stłumienia krytyki przed wyborami prezydenta w październiku.
27.05.2013 | aktual.: 27.05.2013 13:35
- Uciekanie się do fałszywych oskarżeń o posiadanie narkotyków w celu uciszenia opozycji nie jest czymś nowym, lecz ostatnie sprawy są częścią intensywnej kampanii rządu przeciwko jego krytykom wobec zbliżających się wyborów - oświadczył przedstawiciel HRW Giorgi Gogia.
Według raportu HRW między marcem a majem tego roku pod sfabrykowanym zarzutem posiadania narkotyków aresztowano czterech aktywistów krytycznych wobec reżimu prezydenta Ilhama Alijewa. Wszyscy czterej odrzucają oskarżenia, trzej utrzymują, że byli bici w areszcie przez strażników.
- Te aresztowania i bicie to bardzo czytelny sygnał dla każdego, kto chciałby się zaangażować w poważne działania przeciw reżimowi - powiedział Gogia.
HRW przypomina na swej stronie internetowej o dziesiątkach aresztowań w ostatnich dwóch latach w Azerbejdżanie aktywistów opozycji, dziennikarzy i obrońców praw człowieka na podstawie wątpliwych dowodów i o oskarżaniu ich o nielegalne posiadanie narkotyków, broni, o chuligaństwo i o zakłócanie porządku publicznego.
Organizacje praw człowieka regularnie oskarżają reżim Alijewa o prześladowanie dziennikarzy i więzienie opozycjonistów. Władze Azerbejdżanu utrzymują, że ich bogaty w ropę i gaz w kraj to prawdziwa demokracja.
Wybory prezydenckie, w których Ilham Alijew jest niewątpliwym faworytem, wyznaczono na październik.