Horror na autostradzie. Setki osób bez pomocy. Rosjanie wściekli
600 ciężarówek i 1000 samochodów osobowych utknęło na autostradzie M-4 w Rosji. Powodem są potężne śnieżyce. W obwodzie rostowskim został wprowadzony stan wyjątkowy. W korku utknął m.in. rosyjski żołnierz po amputacji nogi, który zaczął krwawić, a pracownicy numeru alarmowego odkładają słuchawkę, gdy tylko dowiadują się, że o pomoc proszą ludzie uwięzieni w korku.
31.03.2023 | aktual.: 31.03.2023 06:24
Ruch na autostradzie M-4 "Don" w obwodzie rostowskim został zablokowany na odcinku od 907 do 983 km. "Ograniczenie musiało zostać wprowadzone z powodu obfitych opadów śniegu" - informuje Ministerstwo Transportu Obwodu Rostowskiego, powołując się na państwową spółkę Avtodor. Kanał Telegram Shot pisze, że około 600 ciężarówek i 1000 samochodów utknęło w korkach.
Paraliż na rosyjskiej autostradzie. Władza dała plamę
Początkowo, gdy nie było wiadomo, jaka jest skala problemu, władze obwodu rostowskiego chwaliły się rozmieszczeniem specjalnych punktów grzewczych dla kierowców. Zapewniono także, że nieustannie ciężki sprzęt odśnieża drogi.
W czwartek przed północą rosyjskie media zaczęły alarmować o horrorze, jaki ma miejsce na autostradzie. Do sieci trafiały także nagrania od osób, które utknęły w śniegu.
- O czym ty mówisz, o jakich pługach śnieżnych? Stoimy na drodze od 23:30. Nie ma nikogo. Nie ma sprzętu, ludzi. Wszystkie samochody już zamarzły. Tłumy ludzi szły na stację benzynową. Ciągnęli dzieci! Chodziliśmy z kanistrami z benzyną, jasne jest, że ludziom kończy się benzyna - mówi kobieta w rozmowie z V1.ru.
Jedzenie i woda szybko skończyły się także na stacjach benzynowych.
Komunikat w sprawie paraliżu na autostradzie wydało także ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych. Na kalane Telegram poinformowano, że na miejsce został wysłany ciężki sprzęt. Ten jednak chwilę później utknął w zaspach, których wysokość waha się od 30 do 70 cm.
Kobieta, która utknęła na autostradzie z trójką dzieci, została zablokowana na kanale Telegram gubernatora obwodu Wasilija Gołubiewa. Poskarżyła się, że ludzie w korku nie mają jedzenia i długo czekają na pomoc.
166 ratowników na miejscu
Po północy ministerstwo przekazało, że na najbardziej zaśnieżonym odcinku autostrady pracuje 105 pojazdów specjalnych i 166 ratowników. Sprawą zainteresował się także Komitet Śledczy FR. Jak podano w komunikacie, "prokuratura przejęła kontrolę nad przebiegiem usuwania skutków opadów śniegu i przestrzeganiem praw obywateli, którzy zostali zablokowani na drogach".
Gubernator usuwa komentarze. Rosjanie wściekli
"Podczas gdy ty i tysiące innych ludzi marzniecie na M-4, siedząc przez 12 godzin bez wody i po prostu modląc się o pomoc do władz, gubernator obwodu rostowskiego czyści komentarze wściekłych mieszkańców na swoim kanale Telegram" - pisze kanał Mash. Na dowód opublikowano film.
Żołnierz po amputacji, odkładanie słuchawki
Według kierowców korek ciągnął się przez 50 km.
Jak pisze 161.ru w korku na autostradzie M-4 "utknął żołnierz, który w wyniku wybuchu miny stracił nogę". Wojskowy miał "zacząć krwawić. Według kanału SHOT Telegram mężczyzna po operacji podróżował z Niżnego Nowogrodu do tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej. Na miejsce miały zostać wysłane trzy karetki pogotowia, ale żadna z nich nie dojechała z powodu zasp.
Jak pisze kanał Shot, który opublikował fragment rozmowy, pracownicy numeru alarmowego "odkładają słuchawkę, gdy dowiadują się, skąd pochodzi połączenie".
Przeczytaj także: