Honkery z Lublina będą jechać do Iraku?
W lubelskim zakładzie Daewoo Motor Polska mają się rozpocząć rozmowy syndyka masy upadłościowej fabryki z potencjalnymi producentów samochodów terenowych Honker dla irackiej armii.
Syndyk Leszek Liszcz zapowiadał na środę rozmowy i negocjacje z udziałem Andorii Mot i spółki INTRALL, która kupiła m.in. linię produkcyjną lubelskiego zakładu. Tymczasem - jak dowiedziało się Polskie Radio Lublin - Andoria najprawdopodobniej nie będzie uczestniczyć w rozmowach.
Andoria nie otrzymała żadnych propozycji udziału w rokowaniach. Do stycznia to właśnie ten zakład produkował Honkera i to Andoria zgłosiła ofertę sprzedaży tego samochodu dla irackiej armii.
Syndyk twierdzi, że rozwiązanie umowy z dniem 1 lutego było spowodowane zadłużeniem Andorii wynoszącym około 4 milionów złotych. Leszek Targosz, rzecznik prasowy Andorii, twierdzi tymczasem, że informacje syndyka to bzdura. "Zakład nie ma żadnych zaległych zobowiązań, a działania mecenasa Liszcza to kolejna świadoma działalność na szkodę Andorii" - powiedział Targosz. Dodał także, że Andoria prowadziła już rozmowy na temat współpracy z INTRALLEM przy produkcji Honkera.
Jak dowiedziało się Polskie Radio Lublin, Leszek Liszcz już we wtorek spotkał się z przybyłym z Moskwy prezesem INTRALL-u Anatolijem Lejrikhiem. Nie wiadomo jednak, co było przedmiotem rozmów.