Honduras: w katastrofie samolotu zginęli wszyscy - 14 osób
W katastrofie małego samolotu pasażerskiego Let 410 Turbolet, który rozbił się w pobliżu stolicy Hondurasu Tegucigalpy, zginęło 14 osób - wszyscy pasażerowie i członkowie załogi - poinformowały honduraskie media.
14.02.2011 20:50
Przyczyna wypadku nie jest na razie znana. Należąca do towarzystwa Central American Airways (CAA) maszyna z dwoma członkami załogi i 12 pasażerami leciała do stolicy z odległego o 170 kilometrów miasta San Pedro Sula. Z powodu złej pogody samolot musiał kilkakrotnie powtarzać manewr podejścia do lądowania, zanim łączność z załogą została przerwana.
Dowództwo sił powietrznych Hondurasu poinformowało, że po otrzymaniu informacji o utracie kontaktu z samolotem przez wieżę kontrolną wysłano na poszukiwania dwa śmigłowce.
Lokalne media podały nieoficjalną listę pasażerów samolotu. Znajdowało się na niej nazwisko szefa jednego ze związków zawodowych Israela Salinasa.
Port lotniczy Tegucigalpy Toncontin położony jest na wysokości tysiąca metrów nad poziomem morza. W jego pobliżu rozbił się w październiku 1989 roku lecący ze stolicy Nikaragui Managui Boeing 727 honduraskich linii lotniczych TAN, grzebiąc w szczątkach 127 osób spośród łącznie 149 znajdujących się na pokładzie.
Czeski (dawniej czechosłowacki) dwusilnikowy turbośmigłowy Turbolet produkowany jest od roku 1971 przez zakłady Let w Kunovicach na południowych Morawach. Do tej pory zbudowano ponad tysiąc sztuk, około 350 z nich nadal lata.