Homofobia w ramach doskonalenia zawodowego policjantów
"Dziennik Bałtycki" pisze o "dziwnym
szkoleniu" zorganizowanym dla funkcjonariuszy z pomorskiej
policji, na którym uczono m.in. "zasad postępowania z
homoseksualistami".
Na pomysł zorganizowania kontrowersyjnego szkolenia wpadł kierownik Ośrodka Szkolenia Policji w Gdańsku mł. insp. Zbigniew Macczak (obecnie szef Oddziałów Prewencji Policji). Pomysł zaakceptował pierwszy zastępca gdańskiego komendanta wojewódzkiego insp. Stanisław Gutowski.
Szkolenie pod hasłem: "Wzmacniania polityki antydyskryminacyjnej w kontekście postępowania policjanta w kontaktach z osobami zażywającymi narkotyki, zarażonymi wirusem HIV, chorymi na AIDS oraz osobami homoseksualnymi i bezdomnymi" przeprowadzono na początku kwietnia br. Szkolenie odbyło się w dwóch turach: dla przedstawicieli komend miejskich i powiatowych oraz naczelników wydziałów i sekcji KWP. Wykłady prowadził student pedagogiki kom. Zdzisław Husar - podaje dziennik.
Policja dała świadectwo, że gejów i lesbijki traktuje jako środowiska patologiczne - uważa Beata Maciejewska z Zielonych 2004. Chciałabym wiedzieć, jak wygląda instrukcja obsługi
homoseksualisty? Jak odróżnić homo od hetero? Ja nie mam zielonego pojęcia. Policjanci niech się lepiej szkolą, jak rozmawiać z kibolami
- dodaje.
Maciejewskiej wtóruje Artur Czerwiński z Kampanii przeciw homofobii. Dobór takiego tematu szkolenia może wręcz ugruntować stereotypy dotyczące gejów i lesbijek wśród uczestniczących w nim policjantów. Może wzmocnić ich niechęć i uprzedzenia - dodaje.
O to w jakich sytuacjach policjanci stykają się z homoseksualistami - gazeta zapytała rzecznika pomorskiego garnizonu nadkom. Danutę Wołk-Karaczewską.
Jesienią zeszłego roku zabezpieczaliśmy marsz równości, a takie szkolenie pomoże policjantom w pracy, uczuli na problem dyskryminacji wobec przedstawicieli tej grupy - powiedziała "Dziennikowi Bałtyckiemu" rzeczniczka.