Hołownia poda datę wyborów. Musi uzgodnić "techniczne szczegóły"

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapowiedział, że datę wyborów prezydenckich poda w środę ok. godziny 14.30 lub 15. Wcześniej spotka się z przewodniczącym Państwowej Komisji Wyborczej, aby - jak powiedział - uzgodnić "techniczne szczegóły". Możliwe są trzy terminy: 4, 11 lub 18 maja.

Szymon Hołownia
Szymon Hołownia
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Obara

Na porannej konferencji prasowej Szymon Hołownia przekazał, że datę wyborów prezydenckich poda w środę około godziny 14.30 lub 15. Marszałek Sejmu powtórzył, że tego dnia tylko poda datę wyborów prezydenckich, natomiast formalnie zarządzi je 15 stycznia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Romanowski posłem na emigracji? "Jego okręgiem nie jest Budapeszt"

Termin ten związany jest z przepisem konstytucji mówiącym, że wybory nie mogą być przeprowadzone w ciągu 90 dni po zakończeniu stanu nadzwyczajnego, a wprowadzony przez rząd w związku z wrześniową powodzią stan klęski żywiołowej został zniesiony 16 października 2024 r., zatem okres 90 dni mija 14 stycznia 2025 r.

Dopiero po opublikowaniu w Dzienniku Ustaw postanowienia marszałka Sejmu o zarządzeniu wyborów formalnie ruszy kampania wyborcza.

Marszałek Sejmu zapewnił, że postara się, aby postanowienie jak najszybciej znalazło się w Dzienniku Ustaw. Zapowiedział również, że w środę poda szkic kalendarza wyborczego.

Zgodnie z przepisami możliwe są trzy terminy: 4, 11 lub 18 maja, jednak Hołownia zastrzegł już wcześniej, że do urn z pewnością nie pójdziemy w długi weekend majowy.

Czytaj też:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (33)