Hołowczyc dla WP: będę czynnym posłem i rajdowcem
W rozmowie z Wirtualną Polską Krzysztof Hołowczyc twierdzi, że nie będzie miał trudności z pogodzeniem obowiązków europosła i kierowcy rajdowego. Jako europoseł będę robił to, co do tej pory - działał na rzecz poprawy bezpieczeństwa na polskich drogach - zapowiada Hołowczyc, który w Parlamencie Europejskim zastąpi Barbarę Kudrycką, minister nauki i szkolnictwa wyższego w rządzie Donalda Tuska.
20.11.2007 | aktual.: 20.11.2007 16:22
WP: Czym będzie zajmował się eurodeputowany Krzysztof Hołowczyc - drugi, obok Fina Ari Vatanena, kierowca rajdowy w Parlamencie Europejskim?
Krzysztof Hołowczyc: Przede wszystkim bezpieczeństwem na polskich drogach, to jest mój główny cel. Taka była moja kampania i dalej chciałbym to robić. To, że zostaję europosłem, nie zmienia tego na czym się znam. Myślę, że europosłowanie będzie dużo lepszym narzędziem, do tego, aby w Polsce działo się lepiej, jeśli chodzi o bezpieczeństwo na drogach.
WP: W jaki sposób wykorzysta pan działalność w Parlamencie na rzecz poprawy tego bezpieczeństwa?
- Moja obecność w Parlamencie Europejskim da nam szansę, że będziemy mogli wspierać właśnie takie działania w naszym kraju. Jeżeli ma ktoś świadomość, że blisko sześć tysięcy ludzi w Polsce ginie co roku na drogach, to trzeba to jak najszybciej zmienić. Należy ściągnąć do kraju środki z Unii Europejskiej dostępne na te cele. Są takie regiony jak na przykład Warmia i Mazury, czy Podlaskie, gdzie wciąż jest bardzo niebezpiecznie. Do zrobienia tam jest naprawdę dużo.
WP: A jak pogodzić obowiązki europosła z czynną karierą sportowca? Zrezygnuje pan z udziału w rajdach?
- Przykład Ari Vatanena, który jest już drugą kadencję posłem i startuje z powodzeniem w rajdach, jest najlepszym przykładem. To jeden z bardziej czynnych posłów. Okazuje się, że można to pogodzić, dlatego nie ma tutaj także żadnych przeszkód dotyczących mojego udziału w zespołach sportowych. Tak jak mówię. Ari daje sobie radę i jak wiemy to dobry poseł i ciągle świetny sportowiec.
W wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2004 roku Krzysztof Hołowczyc, który startował z listy PO, zajął drugie miejsce w okręgu wyborczym nr 3 (województwa warmińsko-mazurskie i podlaskie). Dostał 28 807 głosów.
Z Krzysztofem Hołowczycem rozmawiał Marek Grabski, Wirtualna Polska