Holender oskarżony o potrójne usiłowanie zabójstwa
O potrójne usiłowanie zabójstwa oskarżyła wrocławska prokuratura Holendra Humphreya G.M., który jesienią ubiegłego roku uczestniczył w bójce w centrum Wrocławia. Ranne zostały wtedy
trzy osoby. Mężczyźnie grozi kara dożywotniego więzienia.
Akt oskarżenia w tej sprawie skierowany został do wrocławskiego sądu - poinformowano w prokuraturze.
Do zdarzenia doszło w centrum miasta, w pobliżu pasażu, gdzie znajduje się kilka klubów i dyskotek. Dwójka młodych Polaków, będąc pod wpływem alkoholu, wyszła z jednego z klubów i zaczęła prawdopodobnie zaczepiać i obrażać dwóch napotkanych czarnoskórych obywateli Holandii.
Według ustaleń prokuratury Holender wyjął wtedy nóż sprężynowy i zaatakował ich. Na pomoc Polakom pospieszyć miał przechodzień. Wszyscy Polacy trafili do szpitali z ranami tułowia, pleców, klatki piersiowej i brzucha.
Holender od początku nie przyznawał się do winy twierdząc, że były wyzwiska, kłótnia, że był zdenerwowany i nie pamięta, co dokładnie się działo.
Jak powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Małgorzata Klaus, Humphrey G.M. nadal nie przyznaje się do winy, twierdzi m.in., że jedna z osób sama nadziała się na nóż. 36-letni Holender przebywa w areszcie.
W bójce brał udział także inny Holender. Sprawa 32-letniego Moreno L. wyłączona jest do osobnego postępowania; mężczyzna nie jest aresztowany.