Holandia walczy z "radykalizacją" młodzieży
Rząd Holandii przedstawił program walki z "radykalizacją" młodzieży, zwłaszcza muzułmańskiej. Celem projektu jest ściślejsze związanie młodych ludzi ze społeczeństwem holenderskim i jego wartościami.
Po raz pierwszy Holandia rozpoczyna całościowy program, w który zaangażowanych jest osiem ministerstw, aby walczyć z radykalizacją i polaryzacją naszego społeczeństwa - powiedziała na konferencji prasowej szefowa holenderskiego resortu spraw wewnętrznych Guusje ter Horst.
Królestwo Niderlandów doświadczyło wyjątkowo gwałtownych zamieszek na tle etniczno-wyznaniowym po zabójstwie w listopadzie 2004 roku filmowca Theo van Gogha. Sprawcą morderstwa był mieszkający w amsterdamskiej dzielnicy Slotervaart muzułmanin marokańskiego pochodzenia Mohammed Bouyeri. Właśnie w tej części Amsterdamu pani ter Horst ogłosiła swój plan.
Martwi nas młodzież, która nie czuje się w Holandii jak u siebie, i młodzi ludzie, którzy nie czują się Holendrami - dodała minister. Szukając własnej tożsamości mogą ulec radykalizacji, a my chcemy temu zapobiec - podkreśliła.
Zaznaczyła ponadto, że program obejmuje nie tylko muzułmanów, ale także członków ugrupowań skrajnie prawicowych.
Program polega głównie na uporządkowaniu działań (dotychczas rozproszonych) w celu utrzymania młodzieży w szkole, wspierania rodziców mających problemy z wychowaniem dzieci, zwalczania dyskryminacji i tworzenia możliwości zatrudniania.
Program ma kosztować 28 mln euro rocznie. Większość funduszów przekazana zostanie władzom lokalnym lub miejskim.