Holandia: ślub następcy tronu
Książę Willem-Alexander i księżna Maxima (AFP)
Holenderski następca tronu, 34-letni książę Willem-Alexander i 30-letnia Argentynka Máxima Zorreguieta są już małżeństwem. Jedynym problemem jaki pojawił się na sobotniej uroczystości zaślubin była za ciasna obrączka, która - mimo szczerych wysiłków holenderskiego następcy tronu - nie chciała zmieścić się na palcu panny młodej. Jednak po chwilowej szamotaninie obrączka trafiła na swoje miejsce.
02.02.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Máxima Zorreguieta przyjęła tytuł Jej Królewska Wysokość, księżna Niderlandów i Oranie-Nassau van Amsberg. Świadkami księcia Willema byli między innymi jego brat - książę Konstatnty, a Máximy sama królowa Beatrycze.
Wcześniej młodzi złożyli przysięgę małżeńską w obecności sześciuset gości zebranych w budynku dawnej giełdy, gdzie odbył się ślub cywilny młodej pary.
Máxima ubrana była w klasyczną jedwabną suknię koloru kości słoniowej z pięciometrowym trenem, zaprojektowaną przez paryskiego kreatora mody - Valentino. W ręku trzymała bukiet białych róż.
Na ślubie obecni byli członkowie rodzin królewskich z całego świata: z Belgii, Norwegii, Danii, Japonii i Szewcji. Na uroczystości obecny był również książę Karol z Wielkiej Brytanii.
Ceremonia ślubna budzi ogromne zainteresowanie Holendrów. Od kilku bowiem miesięcy media informowały o kłopotliwej przeszłości ojca panny młodej. Aktywiści walczący o prawa człowieka zapowiedzieli protesty przeciwko powiązaniom przyszłego króla Holandii z rodziną, która kolaborowała z argentyńskim dyktatorem.
Rodzice Maximy właśnie z tego powodu nie przyjechali na ślub córki. Podczas rządów Videli, kiedy ojciec panny młodej był ministrem rolnictwa, w Argentynie zostało zamordowanych i zaginęło bez wieści około 30 tysięcy osób. (and, aka)
Wiecej:
Na oficjalnej ślubnej stronie