Hiszpańskie referendum przykładem dla Brytyjczyków
Gromkie "tak" dla konstytucji UE
wyrażone przez Hiszpanów w niedzielnym referendum pokazuje
brytyjskim wyborcom, że poparcie unijnej konstytucji leży także i
w ich interesie - powiedział szef brytyjskiego MSZ
Jack Straw.
Hiszpania jest pierwszym krajem członkowskim UE, w którym przeprowadzono referendum w sprawie unijnej konstytucji. 77% Hiszpanów poparło konstytucję, przeciwko głosowało 17%. Frekwencja wyniosła 42,32%.
W Wielkiej Brytanii referendum konstytucyjne odbędzie się najprawdopodobniej w drugiej połowie 2006 roku, ale sondaże pokazują, iż Brytyjczycy podchodzą do konstytucji UE bardziej sceptycznie niż Hiszpanie.
Jesteśmy bardzo zadowoleni z rezultatów - powiedział Straw dziennikarzom po przyjeździe do Brukseli na spotkanie szefów dyplomacji państw UE. To głosowanie nie mogło być bardziej donośnym "tak" - dodał.
Zapytany, czy taki wynik jest pozytywnym sygnałem dla eurosceptycznej w większości Wielkiej Brytanii, Straw odpowiedział: Jeśli, jak przypuszczam, jeden kraj po drugim będzie w głosowaniu mówić "tak", to sądzę, że pomoże to upewnić brytyjski elektorat, iż naprawdę leży to w interesie wszystkich państw członkowskich UE, ponieważ w konstytucji tej nie ma nic, czego można by się było bać.
W Wielkiej Brytanii przeciwnicy konstytucji UE uważają, że przyznaje ona Brukseli zbyt duże uprawnienia. Za konstytucją opowiada się premier Tony Blair; niektórzy analitycy uważają, iż przegrana w referendum konstytucyjnym zagroziłaby politycznej przyszłości szefa brytyjskiego rządu.