Ponieważ wysoka temperatura utrzymuje się przez całą dobę, organizm nie odpoczywa i od kilku dni mieszkańcy Półwyspu Iberyjskiego chodzą rozdrażnieni, niewyspani i ociężali.
Dla wielu najlepszym sposobem na przetrwanie upalnych dni jest zmiana przyzwyczajeń. Dlatego wiele barów otwieranych jest dopiero późną nocą. Wtedy też czynne są kina i niektóre muzea. O świcie, kiedy jest najchłodniej, można spotkać dzieci grające w piłkę i rodziców wyprowadzających niemowlęta na spacer.
Zdaniem synoptyków, upały potrwają do połowy tygodnia. Na deszcz i burze mogą jedynie liczyć tylko odpoczywający w Pirenejach.