Hiszpanie urośli, ale martwią się, że utyli
Hiszpanie cieszą się, że nie są już niżsi
od reszty Europejczyków, ale niepokój hiszpańskich lekarzy budzi
fakt, że nadwaga u mężczyzn w tym kraju osiągnęła już "amerykański
poziom".
Media hiszpańskie komentują ogłoszony właśnie raport lekarza barcelońskiego szpitala Vall d'Hebron Antonio Carrascosy, według którego od 1988 roku przeciętny wzrost hiszpańskich mężczyzn zwiększył się o 1,4 do 3,4 cm. W tym samym czasie Hiszpankom przybyło jeszcze więcej - od 2,6 do 4,2 cm.
"Teraz przewyższają nas wzrostem już tylko Niemcy, Holendrzy i Szwedzi" - napisał w sprawozdaniu ze swych badań dr Carrascosa.
Temu pozytywnemu zjawisku, wynikającemu w wielkiej mierze ze wzrostu dobrobytu, towarzyszy jednak szybki wzrost masy ciała, zwłaszcza u mężczyzn.
"Ten wzrost usytuował nas pod względem otyłości na rekordowym poziomie Stanów Zjednoczonych; jesteśmy grubsi niż nasi europejscy sąsiedzi" - ubolewa lekarz z barcelońskiego szpitala.