Hiszpania. 3 tony kokainy na pokładzie łodzi podwodnej. Służby szukają członka załogi
Hiszpania. W miejscowości Cangas służby przejęły okręt podwodny z trzema tonami kokainy na pokładzie. Wszystko wyszło na jaw, gdy maszyna z braku paliwa osiadła na mieliźnie.
Jak ustalili śledczy, okręt podwodny przypłynął do północno-zachodniej Hiszpanii z Portugalii. Wszystko wskazuje na to, że wcześniej załoga przetransportowała około trzech ton kokainy z Ameryki Południowej. Wpadli, gdy z braku paliwa okręt osiadł na mieliźnie.
– Ruchy tego okrętu były obserwowane od trzech dni przez funkcjonariuszy. Wiemy, że ta 20-metrowa jednostka była wykorzystywana do dostarczania narkotyków do brzegów Galicji – informuje osoba z hiszpańskiej żandarmerii, która zna szczegóły śledztwa. Informator zaznaczył, że proceder mógł trwać od kilku lat.
Hiszpańska prokuratura postawiła zarzuty dwóm członkom załogi pochodzącym z Ekwadoru. Odpowiedzą za przynależność do organizacji przestępczej i przemyt narkotyków. Po południu wciąż trwały poszukiwania jeszcze jednej osoby, która była na pokładzie okrętu.
Duda pogratulował Tuskowi. Publicyści: to zagrywka kampanijna
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl