Historyk IPN: "lista Wildsteina" nie jest listą agentów PRL
Doktor Antoni Dudek potwierdził, że tak zwana "lista Wildsteina" nie jest listą agentów tajnych służb PRL. W wywiadzie dla radiowej Trójki dr Dudek podkreślił, że Bronisław Wildstein ujawnił tylko katalog archiwaliów Instytutu Pamięci Narodowej. Na liście są funkcjonariusze służby bezpieczeństwa, agenci oraz osoby inwigilowane, pokrzywdzone.
03.02.2005 | aktual.: 03.02.2005 08:52
Według Dudka, choć można mieć pewne zastrzeżenia, Wildstein dobrze zrobił i nie złamał prawa. Doktor skrytykował "Gazetę Wyborczą" za napastliwe publikacje na ten temat. Historyk z IPN przestrzegł, że każdy przypadek należy traktować ostrożnie i indywidualnie. Powiedział, że na tej liście jest trzech Antonich Dudków i żadnym z nich nie jest on.
Gość Polskiego Radia spodziewa się, że po upublicznieniu listy tysiące ludzi będą chciały zajrzeć do swych teczek. Doktor Dudek uważa, że tryb oczekiwania na teczki powinien być jak najkrótszy. Ponadto jego zdaniem powinna być poszerzona grupa osób mających dostęp do teczek. Powinni w niej się znaleźć na przykład pracodawcy i samorządowcy.