Historyczne spotkanie dwóch papieży
Papież Franciszek z wizytą u papieża-emeryta
Papież Franciszek leci do Castel Gandolfo
To było historyczne wydarzenie. Tak o spotkaniu papieży Franciszka i Benedykta XVI mówi jezuita, ojciec Paweł Szpyrka z Collegium Bobolanum. Ostatni raz takie wydarzenie mogło mieć miejsce kilkaset lat temu. Na początku XV wieku, w czasie tak zwanej wielkiej schizmy zachodniej, było nawet trzech papieży jednocześnie. Zdaniem ojca Szpyrki, dzisiejsze spotkanie jest wydarzeniem niezwykłym, a jednocześnie bardzo ludzkim, w którym nie uczestniczyły osoby postronne.
Serdeczne powitanie na lądowisku helikopterów
Papież Franciszek odwiedził w sobotę swego poprzednika Benedykta XVI, przebywającego w Castel Gandolfo.
Według relacji rzecznika Watykanu księdza Federico Lombardi, który spotkał się z dziennikarza zgromadzonymi przed podrzymską papieską rezydencją, po powitaniu obaj papieże - panujący i emerytowany - udali się do kaplicy w Pałacu Apostolskim.
To historyczne spotkanie, zarejestrowane przez kamery watykańskiej telewizji, pełne było sugestywnych scen. W krótkim materiale filmowym pokazano scenę ich powitania: obaj objęli się, a potem ściskali sobie dłonie.
Wspólna modlitwa
Następne sceny spotkania zarejestrowano w kaplicy Pałacu Apostolskiego w Castel Gandolfo. Na zdjęciach widać, jak Benedykt XVI, idący z trudem o lasce, pokazuje swemu następcy przygotowany dla niego honorowy klęcznik. Franciszek wziął jednak za rękę Benedykta XVI i pokazał mu, że chce modlić się, klęcząc obok niego. - Jesteśmy braćmi - powiedział papież Franciszek do swego poprzednika.
Uwieczniono też ich wspólną modlitwę przed znajdującą się tam kopią obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.
- Jesteśmy braćmi - powiedział papież Franciszek do Benedykta XVI.
Wizyta Franciszka u Benedykta XVI, który nie pokazuje się publicznie od 28 lutego, miała charakter prywatny.
Po wspólnej modlitwie i rozmowie Franciszek i Benedykt XVI zjedli razem obiad, w którym uczestniczyli dwaj papiescy sekretarze, arcybiskup Georg Gaenswein i ksiądz Alfred Xuereb.
Wyjątkowy dar dla papieża-emeryta
- Pomyślałem o Waszej Świątobliwości, o jego pontyfikacie - powiedział papież do swego poprzednika, wręczając obraz Matki Bożej Pokornej, na pamiątkę tego historycznego spotkania.
Ksiądz Lombardi podkreślił, że wizyta była okazją do tego, by Benedykt XVI "odnowił akt szacunku i posłuszeństwa wobec swego następcy". "Franciszek wyraził w imieniu swoim i całego Kościoła wdzięczność za posługę papieża Benedykta XVI za jego pontyfikatu" - dodał watykański rzecznik.
Chwila rozmowy w bibliotece
Zdaniem historyka jedną z ważniejszych spraw, o jakich zapewne mówili papieże, może być sprawa tajnego raportu o sytuacji w Kościele. Dokument trafił do papieża Franciszka, a został sporządzony na polecenie Benedykta XVI. Obaj duchowni mogli, więc rozmawiać o trudnych problemach Kościoła, tym bardziej, że tylko nowy papież będzie miał dostęp do raportu, sporządzonego przez trzech kardynałów.
Rzecznik Watykanu w rozmowie z dziennikarzami
Rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi relacjonował spotkanie dziennikarzom zgromadzonym przed podrzymską papieską rezydencją.
Prywatna wizyta Franciszka w Castel Gandolfo trwała dwie i pół godziny. Na placu przed Pałacem Apostolskim wiwatowały w czasie spotkania tłumy wiernych wznosząc okrzyki: "Francesco" i "Benedetto".