Himalaiści wracają do bazy
Artur Małek i Pakistańczyk Karim Hayatt za pół godziny powinni być w bazie. Wczoraj wieczorem zaczęli się wycofywać z obozu czwartego gdzie czekali na zaginionych kolegów - taką decyzję podjął kierownik Krzysztof Wielicki. Szanse na to, że Maciej Berbeka i Tomasz Kowalski żyją, są bardzo małe, ale jak powiedział Radiu ZET Artur Hajzer - wspinacze zostawili w obozie czwartym cały sprzęt biwakowy - namioty, śpiwory, maszynki do gotowania - na wypadek gdyby zdarzył się cud.
Artur Małek i Karim Hayyat w środę ok. 18.00 byli już poniżej obozu III na 7000 m. - poinformował serwis Polski Himalaizm Zimowy 2010-2015. Pozostali himalaiści Adam Bielecki, Amin Ullah i Shaheen Baig dotarli do bazy. Wcześniej informowano, że w "czwórce" do rana będą czekać na ewentualne zejście dwóch zaginionych himalaistów. Nadal nie ma informacji o ich losie.
Dwaj polscy himalaiści Maciej Berbeka i Tomasz Kowalski zaginieni na Broad Peak w Karakorum nie dotarli do pierwszego przed szczytem obozu IV.
Odnieśli sukces i zaginęli - zdjęcia z Broad Peak
"O godzinie od 17.30 do 18.00 czasu lokalnego wszyscy 4 wspinacze zespołu szturmowego dokonali pierwszego zimowego wejścia na szczyt Broad Peak 8047 m" - poinformowano na stronie "Polski Himalaizm Zimowy" we wtorek 5 marca. "O pełni sukcesu będzie można mówić wtedy gdy zespół zejdzie do bazy, co jest planowane na 6.03" - dodał Artur Hajzer Kierownik programu "Polski Himalaizm Zimowy 2010-2015.
Podczas zejścia ze szczytu Tomasz Kowalski zgłosił przez radio kierownikowi wyprawy, Krzysztofowi Wielickiemu, trudności z oddychaniem i ogólne osłabienie. W czasie schodzenia z przed wierzchołka Broad Peak przewrócił się i odpiął mu się rak. Podczas ostatniej łączności radiowej o 6.30 rano mówił o trudnościach z jego zapięciem. Od tego czasu nie było kontaktu z himalaistami.
Wyprawa na Broad Peak realizowana jest w ramach projektu "Polski Himalaizm Zimowy 2010-2015" pod patronatem prezydenta Bronisława Komorowskiego. Broad Peak leży na granicy Pakistanu i Chin. To 12. najwyższy szczyt świata. Jego wierzchołek jest oddalony zaledwie o dziewięć kilometrów od szczytu K2 - najtrudniejszej zdaniem wielu himalaistów góry do zdobycia.