Helsińska Fundacja: orzeczenie ze Strasburga oczywiste
Prezes Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka
Marek Nowicki, komentując wyrok Trybunału Praw Człowieka w
Strasburgu w sprawie zakazu Parady Równości, powiedział, że nie mogło być innego wyroku w tej sprawie.
Nowicki powiedział, że "państwo ma obowiązek aktywnego działania i pomagania grupom, które w aktywności publicznej mogą mieć trudności z wyrażaniem poglądów".
Na tle dotychczasowego orzecznictwa Trybunału innego orzeczenia być nie mogło, choć jest to, oczywiście, bardzo ważne orzeczenie - mówił Nowicki na konferencji prasowej w Warszawie.
W opinii Nowickiego, z wyroku wynika, iż uczestnicy zgromadzeń muszą być przekonani, że biorąc w nich udział "mogą liczyć na ochronę ze strony państwa". Inaczej, jak zaznaczył, nie można mówić o prawie do legalnego demonstrowania.
Każde podjęcie decyzji naruszającej przepisy musi być oceniane jako nadużycie władzy" - uznał Nowicki. W jego przekonaniu, należy tak zmienić prawo, by w przyszłości unikać sytuacji, kiedy np. już po terminie manifestacji, w wyniku odwołania złożonego przez osobę, która nie uzyskała zgody na jej przeprowadzenie, wyższe instancje uchylają taki zakaz. Trybunał w swym wyroku wskazał właśnie na naruszenie prawa obywateli do skutecznego odwołania.
Gdyby odwołanie uwzględniono przed terminem demonstracji, mogłaby ona mieć donioślejszą rangę, na zgromadzenie mogłoby przyjść więcej osób i miałyby one pewność, że otrzymają ochronę od władz publicznych, od policji, np. przed kontrdemonstracją - argumentował Nowicki.