Hayn zrezygnował z członkostwa w speckomisji
Poseł SLD Ryszard Hayn poinformował na konferencji prasowej w Sejmie, że ostatecznie rezygnuje z członkostwa w sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych. Sekretarz klubu SLD Wacław Martyniuk powiedział jednak, że Hayn pozostanie w komisji do czasu, aż Sojusz znajdzie jego następcę.
Hayn już pod koniec października mówił, że zamierza opuścić Komisję ds. Służb Specjalnych, argumentując to tym, że komisja stała się "quasi komisją śledczą" oraz narzędziem do atakowania obozu rządzącego. To samo poseł powtórzył w oświadczeniu, które złożył w Sejmie w nocy oraz na konferencji prasowej.
Szef Sojuszu Krzysztof Janik przyznał w piątek, że klub SLD nie znalazł jeszcze następcy Hayna w speckomisji. Martyniuk zaznaczył zaś, że Hayn obiecał pozostać w niej tak długo, dopóki klub nie wystawi kogoś na jego miejsce.
Nie jest to zaś proste, gdyż członkowie speckomisji muszą posiadać specjalne certyfikaty umożliwiające dostęp do tajnych informacji. Martyniuk przyznał, że żaden z posłów SLD, którzy taki certyfikat posiadają, nie chce zastąpić Hayna, ze względu, jak zaznaczył, na atmosferę, jaka panuje w komisji.