ŚwiatHavel: radar szansą okazania przychylności sojusznikowi

Havel: radar szansą okazania przychylności sojusznikowi

Planowana baza radarowa USA na ziemi
czeskiej stanowi pierwszą szansę dla Republiki Czeskiej, by
okazać przychylność swemu sojusznikowi - Stanom Zjednoczonym -
powiedział w wywiadzie telewizyjnym były prezydent
Czech Vaclav Havel.

Havel: radar szansą okazania przychylności sojusznikowi
Źródło zdjęć: © AFP

25.03.2008 | aktual.: 25.03.2008 05:28

Występując w znanym programie czeskiej telewizji publicznej CT dodał, że bez USA nie zostałaby powołana do życia w 1918 roku niepodległa Czechosłowacja, a pod koniec XX wieku nie zostałaby przełamana żelazna kurtyna, wprowadzona po II wojnie światowej.

Amerykanie po raz pierwszy chcą czegoś od nas. Poprzednio zawsze to myśmy czegoś od nich chcieli. Chcą niewielkiej rzeczy. A my zaczynamy roztrząsać sprawę - i tak i siak - powiedział.

Stany Zjednoczone planują wybudowanie bazy radarowej w okręgu wojskowym Brdy, ok. 90 km na południowy zachód od stolicy Czech Pragi. Będzie ona funkcjonować równolegle z bazą rakiet obronnych w Polsce, jako element tarczy antyrakietowej, która ma na celu ochronę znacznej części Europy i Stanów Zjednoczonych przed ewentualnym atakiem rakietowym z krajów łamiących międzynarodowe zasady, takich jak Iran.

W telewizji CT wystąpił również były przywódca ZSRR Michaił Gorbaczow, który oświadczył, że tarcza antyrakietowa, której elementy Waszyngton chce zlokalizować w Czechach i Polsce, wymierzona jest przeciwko Rosji i Chinom, a nie przeciwko Iranowi, jak twierdzą USA.

Wierzycie, że to wszystko jest pomyślane przeciwko Iranowi? To kompletna bzdura - powiedział Gorbaczow w tym wywiadzie, podkreślając, że zainstalowanie elementów tarczy uczyni z Republiki Czeskiej cel w planach militarnych Rosji.

Iran nie stanowi żadnego zagrożenia. Możliwe jest zajęcie się Iranem za pomocą innych środków, jeśli będzie trzeba. Cały ten system (tarcza antyrakietowa) jest wymierzony przeciwko Rosji i Chinom, my tak to rozumiemy - powiedział Gorbaczow. Radar USA to sprawa poważna, a rząd Czech chce go przyjąć bez mandatu ze strony swych obywateli - podkreślił.

Havel odrzucił takie podejście. On (Gorbaczow) używa cały czas słowa "wymierzony", jak gdyby była to broń ofensywna. Jest to jednak przecież system obronny - powiedział były czeski prezydent.

Havel wyraził również rozczarowanie, że nie wspomina się już w ogóle o wieloletniej obecności wojsk sowieckich w byłej Czechosłowacji. Jest w tym coś dziwnego, że setki tysięcy ludzi milczy od wielu lat o tysiącach sowieckich czołgów i żołnierzy, stacjonujących w przeszłości na terytorium Czechosłowacji - zauważył.

W chwili, gdy mamy wolność, między innymi dzięki Amerykanom i gdy wolno nam swobodnie mówić bez narażenia się na karę, nagle okazuje się, że nie wiadomo dlaczego wahamy się - powiedział. Taki sposób demonstrowania naszej suwerenności każe mi w nią powątpiewać - ocenił.

Havel zauważył, że przeciwnicy radaru czynią coś równie niebezpiecznego, jak zwolennicy pacyfizmu przed Traktatem Monachijskim z 1938 roku, podpisanym przez Niemcy, Wielką Brytanię, Francję i Włochy, zezwalającym na aneksję przez Niemcy części terytorium Czechosłowacji. Koniec końców pacyfizm zwykle prowadzi do większej liczby ofiar niż zajęcie twardego stanowiska - ocenił.

Jak pisze czeska agencja prasowa CTK powołując się na sondaże, umieszczeniu na ziemi czeskiej planowanej bazy radarowej USA sprzeciwia się dwie trzecie Czechów. Agencja przypomina, że rząd czeski negocjuje te plany ze Stanami Zjednoczonymi od początku ubiegłego roku i że negocjacje w tej sprawie mają być wkrótce zakończone.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)