Hausner optymistycznie o budżecie
W razie zastosowania się do zaleceń budżetowych rządu, Polska może stać się w przyszłym roku najlepiej rozwijajacą się gospodarką europejską - uważa wicepremier Jerzy Hausner.
14.10.2004 | aktual.: 14.10.2004 10:06
Hausner zaznaczył w Sejmie, iż jest pewne, że Polska nie przekroczy w tym roku tzw. drugiego progu ostrożnościowego, czyli granicy 55% długu publicznego w stosunku do PKB. Spełnione zostanie również na pewno drugie główne kryterium prowadzenia działań gospodarczych: osiągniemy wzrost gospodarczy wyższy niż 5%. Według wicepremiera, bardzo prawdopodobna jest także realizacja trzeciego kluczowego założenia rządu na obecny rok, czyli spadek liczby bezrobotnych o conajmniej 200 tysięcy osób.
Rok temu wydawało się to niewykonalne, a mnie oskarżano o propagandowy, rządowy optymizm - mówił w Sejmie Jerzy Hausner podsumowując realizację założeń budżetowych. Wśród czterech najważniejszych kryteriów oceny działań rządu na rok przyszły wicepremier wymienił nieprzekroczenie relacji 55% długu do PKB, utrzymanie wzrostu gospodarczego na poziomie wyższym niż 5%, wzrost nakładów inwestycyjnych wyższy niż 12% oraz spadek liczby bezrobotnych o conajmniej 400 tysięcy osób.
Osiągnięciu tych celów może - w obawie wicepremiera - przeszkodzić koncentrowanie się polityków wyłącznie na "rozliczaniu i walce politycznej". Wówczas - jak przekonywał Jerzy Hausner - zamiast wzrostu będzie stagnacja, zamiast zatrudnienia - grupowe zwolnienia, zamiast dodatkowych dochodów - większa bieda.