Hausner nie słyszał o rezygnacji Kołodki
Minister gospodarki i pracy Jerzy Hausner
powiedział dziennikarzom w Sejmie, że "w sensie poważnym"
nie słyszał, aby wicepremier, minister finansów Grzegorz Kołodko
zamierzał złożyć rezygnację. Dodał, że słyszał to jedynie od
dziennikarzy.
Dziennikarze pytali Hausnera o "pojawiające się pogłoski o dymisji Kołodki". "Jeszcze wczoraj się wydawało, że godziny ministra Kołodki są policzone" - podkreślali.
"Komu się wydawało? Mnie wcale się tak nie wydawało"- odparł Hausner. Dodał, że docierały do niego sygnały od dziennikarzy. "Ale to nie znaczy, że sygnały, które państwo emitujecie, mam traktować jako poważne" - powiedział. "W sensie poważnym ja nie słyszałem o tym, żeby pan Kołodko miał zamiar złożyć rezygnację" - dodał.
Pytany, czy rząd przyjmie ustawy podatkowe w tym wariancie, jaki zaproponował Kołodko, Hausner odparł: "trudno mi powiedzieć, czy przyjmie w tym wariancie". "Ja osobiście do tych ustaw wniosłem szereg uwag i oczekuję, że zostaną one uwzględnione" - dodał.
Na pytanie, czy na razie nie został przekonany, odpowiedział: "Nie. I ministrowie nie zostali przekonani".
"To nie jest kwestia moich wątpliwości, moich zastrzeżeń czy moich propozycji. Praktycznie wszyscy ministrowie zgłosili uwagi. Liczba tych uwag do tych ustaw podatkowych jest tak duża, że nie da się tego w tym momencie przyjąć" - wyjaśnił Hausner. |
Według niego, przede wszystkim ministrowie wnoszą zastrzeżenia co do zasadności eliminowania poszczególnych ulg i zwolnień._ "Drugi rodzaj wątpliwości, to jakie będą skutki ogólne, czy te ustawy będą prowadziły do zwiększenia, czy zmniejszenia obciążeń podatkowych, czy też będą neutralne. Tutaj też nie ma pełnego przekonania"_ - dodał.
Hausner zaznaczył, że proces uzgadniania ustaw podatkowych zaczął się za późno. "To za mało czasu, aby uzgodnić tak poważne ustawy, jeżeli chce się uwzględnić różne racje, to czasu potrzeba więcej" - powiedział. Jego zdaniem, "w konsekwencji te ustawy były we wtorek nieprzygotowane do przyjęcia".
"Jeśli jest mnóstwo różnych wątpliwości, w tym legislacyjnych, to nie można ich rozstrzygać na posiedzeniu Rady Ministrów, bo trzeba byłoby wzywać wszystkich ekspertów" - uważa Hausner.
Według niego, jest założenie, że projekty ustaw podatkowych powinny być przyjęte na następnym posiedzeniu rządu. Ocenił, że "przy intensywnej pracy, gotowości do współdziałania, szukania rozsądnych rozwiązań, to jest bardzo trudne, ale możliwe".