Hausner liczy na PO
Wicepremier i minister gospodarki Jerzy Hausner podkreślił, że kluby parlamentarne SLD i Unii Pracy przywiązują dużą wagę do poparcia ze strony tak ważnego klubu jakim jest Platforma Obywatelska, ale zaznaczył, że będzie rozmawiać ze wszystkimi ugrupowaniami parlamentarnymi.
11.02.2004 | aktual.: 11.02.2004 08:40
Hausner powiedział w Polskim Radiu, że za kilkanaście dni - 26 lub 27 lutego - przekaże wszystkie ustawy lub założenia do ustaw ograniczających wydatki państwa wraz ze szczegółowym opisem i wyliczeniem, jakie dadzą efekty finansowe.
Gość porannych "Sygnałów Dnia" w Programie I Polskiego Radia powiedział, że pakiet legislacyjny, wtedy gdy potrzebne są zmiany ustawowe, by ograniczyć wydatki, z góry był tak zaprojektowany, aby wszystko uchwalić w roku 2004. Natomiast praktyczna realizacja zmian wymaga czasu, nie tylko w sensie technicznym, ale również w sensie prawnym. Podkreślił, że nie może działać szybciej, jeśli chce respektować prawa nabyte, konstytucję i istniejący porządek prawny.
Minister Hausner powiedział, że niezwykle poważnie traktuje stanowisko Platformy Obywatelskiej wobec jego planu, ponieważ chodzi o jej poparcie nie tylko w jednym głosowaniu, ale w czasie całego procesu wdrażania planu w życie. Jego zdaniem, należy doprowadzić do spotkania ekspertów, aby przeanalizować możliwości uproszczenia systemu podatkowego i obniżenia obciążeń podatkowych. W tym sensie propozycja "3 razy 15" jest punktem wyjścia dla rozmowy, ale podkreślił, że obecnie nie widzi możliwości zrealizowania tej koncepcji, która przewiduje wprowadzenia jednolitej, 15-procentowej stawki podatku CIT, PIT i VAT. Jerzy Hausner zaznaczył, że inne propozycje zmiany systemu podatkowego, zgłaszane przez Prawo i Sprawiedliwość czy Centrum Adama Smitha są niepoważne i nie do zrealizowania.
Według ministra Hausnera, obecnie można mówić o zagrożeniu dla gospodarki. Jego zdaniem, wielką szkodę wyrządziło wystąpienie posła Rokity w Brukseli, w którym powiedział, że plan Hausnera jest antyspołeczny i do odrzucenia. Spowodowało to - powiedział minister Hausner - natychmiastową ocenę, że szanse powodzenia planu są nikłe, a jeżeli tak, to natychmiast spadła wartość złotego, co daje natychmiastowe konsekwencje w budżecie. Oznacza to, że nasz dług liczony w walutach zagranicznych jest wyższy i koszty obsługi tego długu są wyższe.