Hausner krytykuje Kołodkę
Program naprawy finansów zaproponowany przez wicepremiera, ministra finansów Grzegorza Kołodkę nie doprowadzi do pobudzenia gospodarki uważa minister gospodarki, pracy i polityki społecznej Jerzy Hausner.
07.05.2003 | aktual.: 07.05.2003 18:10
Podczas spotkania z przedstawicielami przedsiębiorców i ekonomistów zorganizowanego przez tygodnik Newsweek minister Hausner stwierdził, że program wicepremiera zawiera próby zacieśnienia fiskalizmu, a to w obecnych warunkach "nie jest dobra propozycja". Dodał, że między nim a Kołodką nie ma żadnego konfliktu.
_ "Nie powinniśmy się bać debat publicznych, a co w tej chwili jest w Polsce ważniejsze niż gospodarka?"_ - zapytał Hausner.
Przedstawiciele środowiska pracodawców zasadniczo zgadzają się z programem Hausnera, tym bardziej że - jak powiedział prezes Konfederacji Pracodawców Polskich Andrzej Malinowski - resort gospodarki wyjątkowo poważnie traktuje konsultacje z organizacjami przedsiębiorców.
Malinowski jednak stanowczo zaprotestował, gdy Hausner mówił o nasilającym się procederze niepłacenia pracownikom. Zdaniem prezesa KPP większość przedsiębiorców, którzy nie płacę wynagrodzeń, jest do tego zmuszona sytuacją ekonomiczną.
Zdaniem szefa resortu gospodarki i najbardziej negatywnym zjawiskiem jest spadek inwestycji zagranicznych i brak jakichkolwiek oznak, by tendencja ta mogła się odwrócić.
Kolejne zagrożenie to bezrobocie, z którym przy obecnym wyżu demograficznym można byłoby sobie poradzić, pod warunkiem osiągnięcia 5 procentowego wzrostu gospodarczego.
Zdaniem Hausnera, poluzowanie fiskalizmu nie powinno przynieść budżetowi wielkiego uszczerbku. Minister zaproponował zamrożenie w 2004 r. płac budżetówki i zamrożenie waloryzacji rent i emerytur. Oszczędności z tego tytułu stanowiłyby zabezpieczenie budżetu.