Hatka chce przyspieszenia prac prokuratury w swojej sprawie
Poseł Witold Hatka (LPR) zwrócił się do
prokuratora generalnego Grzegorza Kurczuka o "podjecie działań w
celu przyspieszenia prac" prokuratury w jego sprawie. "Dzisiaj mija już miesiąc od dnia, kiedy wyraziłem zgodę na
uchylenie immunitetu poselskiego w związku z postępowaniem w
sprawie Wielkopolskiego Banku Rolniczego S.A. w Kaliszu" - czytamy
w przekazanym w czwartek PAP liście otwartym Hatki do prokuratora
generalnego.
Poseł wyjaśnia, że wyraził zgodę na zrzeczenie się immunitetu, ponieważ zależało mu na szybkim wyjaśnieniu "zdarzeń jakie miały miejsce w tym banku".
Według Hatki "wniosek złożony przez prokuraturę w Kaliszu miał na celu wywołanie negatywnego stanowiska opinii publicznej" wobec jego osoby. "Dowodem na to jest brak kolejnych kroków, jakie powinna wykonać prokuratura, gdyby podnoszone zarzuty miały odzwierciedlenie w stosownych dokumentach" - uważa poseł.
"Do dzisiejszego dnia nie otrzymałem żadnego wezwania z prokuratury, ani też nie postawiono mi jakiegokolwiek zarzutu" - napisał w liście otwartym Hatka. Pod koniec ubiegłego tygodnia Kancelaria Sejmu przekazała Prokuraturze Okręgowej w Kaliszu oświadczenie Hatki o zrzeczeniu się przez niego immunitetu. "Dopiero teraz Prokuratura będzie mogła wezwać posła, by przedstawić mu zarzuty" - poinformował jej rzecznik, Janusz Walczak.
Prokuratura złożyła w Sejmie wniosek o uchylenie Hatce immunitetu w styczniu 2003 r., a podstawą do tego były materiały zgromadzone w trakcie prowadzonego przez nią śledztwa, dotyczącego nieprawidłowości w Wielkopolskim Banku Rolniczym SA w Kaliszu.
Według prokuratury, Hatka, jako przewodniczący Rady Nadzorczej WBR, trzy lata temu dopuścił się niegospodarności podczas zawierania umowy o zawiązaniu spółki Hatrol z siedzibą w Krakowie. Według prokuratury, bank poniósł z tego tytułu stratę w kwocie 2,6 mln zł. Za czyn zarzucany Hatce grozi kara od roku do 10 lat więzienia.
Trudna sytuacja finansowa doprowadziła w 2001 r. do ustanowienia dla WBR zarządcy komisarycznego. W tym samym roku, WBR przejął Bank Śląski ING w Katowicach.
WBR był jedynym w Polsce prywatnym bankiem rolniczym. Dziesięć lat temu założyło go około 2400 akcjonariuszy, głównie rolników.