Harry Potter z pola na policję
Brytyjska policja rozpoczęła śledztwo, które ma ustalić okoliczności kradzieży dwóch kopii niecierpliwie oczekiwanej piątej części przygód Harrego Pottera. Książki znaleziono w środę porzucone na polu, niedaleko drukarni.
Śledztwo rozpoczęto po tym, jak przypadkowy przechodzień, który przechadzał się po polach w Bungay, niedaleko Suffolk, natrafił na dwie porzucone w trawie książki. Okazało się, że miał wyjątkowe szczęście - wśród resztek zeszłorocznych liści znajdowały się dwa egzemplarze jednej z najbardziej oczekiwanych książek tego roku - powieści "Harry Potter i Zakon Feniksa".
Piąta część cyklu o Harrym Potterze ma trafić do księgarń 21 czerwca i do tej pory tekst jest pilnie strzeżony. Podobno książka przechowywana była przez wydawnictwo Bloomsburry w specjalnym sejfie, a za enigmatyczne streszczenia piątej części sagi o młodym czarodzieju internauci płacili na aukcjach niebotyczne sumy. Na razie nie wiadomo, jak doszło do tego, że dwa egzemplarze tak pilnie strzeżonej książki walały się po polach niedaleko drukarni.
Szczęśliwy odkrywca zawiadomił redakcję brytyjskiego dziennika "The Sun", której reporterzy przewieźli znalezisko do Londynu. Oba egzemplarze najprawdopodobniej zostaną zwrócone wydawnictwu Bloomsburry.
Dziennikarze przypuszczają, że skradziono jeszcze jedną kopię książki - podobno redakcja "The Sun" otrzymała propozycję kupna pierwszych trzech rozdziałów powieści za 25 tys. funtów.
Książki znaleziono bez okładek. Podobno zawierają dedykację dla męża Rowling i trójki jej dzieci, które "sprawiły, że świat stał się czarodziejski".
Do tej pory cztery tomy przygód Harry Pottera przyniosły autorce ponad 280 mln funtów, co wyniosło ją na czołowe miejsce na listach najbogatszych kobiet świata, przed angielską królową.(an)