Handlarze dziećmi: chłopiec -1000 euro, dziewczynka - 600
Chińska milicja aresztowała 42 członków gangu handlującymi niemowlętami, które zostały albo odebrane rodzicom, albo od nich odkupione - podały miejscowe media. W sumie w ciągu dwóch lat sprzedano 52 dzieci, na czym członkowie gangu zarobili 400 tys. juanów (ok. 40 tys. euro).
23.10.2009 | aktual.: 23.10.2009 15:33
Według agencji Xinhua gang miał osobne komórki odpowiedzialne za organizację, transport i sprzedaż dzieci. Aresztowania przeprowadzono w prowincjach Hebei i Shanxi, Shandong i w Pekinie. Członkowie siatki przekonywali rodziców mieszkających w wiejskich regionach Chin do pozostawienia im swoich dzieci, które były następnie sprzedawane bezdzietnym parom.
Chłopcy byli sprzedawani średnio za 10 tys. juanów (ok. 1000 euro), a dziewczynki za 6 tys. juanów (600 euro).
W Chinach handel dziećmi i kobietami stanowi plagę z powodu restrykcyjnej polityki jednego dziecka, a także demograficznej nierównowagi między płciami, która jest spowodowana selektywnymi aborcjami żeńskich płodów. Wiele kobiet jest sprzedawanych do regionów z przytłaczającą przewagą mężczyzn, a także jako prostytutki. Ograniczone polityką jednego dziecka rodziny decydują się niekiedy na sprzedaż dziewczynek, jeśli chcą jeszcze starać się o dziecko płci męskiej.
Chińskie media informowały w sierpniu, że milicja aresztowała ponad 800 domniemanych handlarzy żywym towarem i uwolniła od kwietnia prawie 3,4 tys. kobiet i dzieci.