Hall: oferuję nauczycielom "granicę możliwości budżetu"
Minister edukacji Katarzyna Hall oświadczyła dziennikarzom, że propozycja wzrostu płac zasadniczych
nauczycieli w tym roku, przedstawiona związkom zawodowym, jest
uwarunkowana tegorocznym budżetem.
Zaznaczyła, że oczekiwania związkowców większego wzrostu płac, na przykład trzykrotnego, są nierealistyczne.
Minister zaznaczyła jednocześnie, że możliwe są pewne drobne korekty w obrębie przedstawionych stawek.
Jak zapewniła szefowa resortu edukacji, w trakcie rozmów nie pojawiły się groźby na temat strajków nauczycieli w czasie egzaminów maturalnych. Podczas negocjacji ze związkowcami dyskutowano natomiast na temat zmian systemowych możliwych w polskiej oświacie.
Minister dodała, że nauczyciele rzeczywiście zasługują na podwyżki a ich niskie zarobki są dużym problemem. Jej zdaniem trzeba przede wszystkim zaproponować konkretne podwyżki dla młodych, początkujących nauczycieli.
Minister edukacji uważa, że była dobrze przygotowana do rozmów ze związkami nauczycielskimi. Przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz zarzucił Katarzynie Hall, że nie miała dobrze opracowanych propozycji dla nauczycieli. Z kolei minister powiedziała, że szef ZNP ma ograniczoną wiedzę na ten temat, gdyż nie był obecny na rozmowach.
Kolejne spotkanie minister edukacji ze związkowcami odbędzie się najprawdopodobniej za dwa tygodnie.