Haker ukradł kod Microsoftu?

Microsoft złożył pozew przeciwko hakerowi o pseudonimie Viodentia, który pod koniec sierpnia stworzył i udostępnił w Internecie narzędzie o nazwie FairUse4WM, służące do usuwania zabezpieczeń DRM z plików audio i wideo. Głównym zarzutem nie jest jednak złamanie zabezpieczeń, lecz nielegalne uzyskanie dostępu do kodu źródłowego produktów Microsoftu.
Przypomnijmy - program o nazwie FairUse4WM pojawił się w Sieci pod koniec sierpnia. Aplikacja umożliwiała użytkownikom usuwanie zabezpieczeń DRM z plików multimedialnych, kupionych np. w internetowym sklepie muzycznym ( pisaliśmy o tym w tekście "Fair Use for Windows Media - sposobem na DRM?" - http://www.pcworld.pl/news/98512.html ). Microsoft szybko zareagował - koncern udostępnił dwa uaktualnienia, które zablokowały działanie FairUse4WM.

27.09.2006 | aktual.: 27.09.2006 11:39

Teraz firma złożyła pozew przeciwko autorowi programu - zarzuca w nim hakerowi o pseudonimie Viodentia, że nielegalnie uzyskał dostęp do kodów źródłowych oprogramowania Microsoftu. Przedstawiciele koncernu tłumaczą, że Viodentia z pewnością nie byłby w stanie złamać zabezpieczeń DRM. "Skradziono naszą własność intelektualną i wykorzystano ją przeciwko nam. Tylko dzięki temu ów tajemniczy osobnik był w stanie złamać zabezpieczenia DRM" - tłumaczy Bonnie MacNaughton, prawnik reprezentujący Microsoft w tej sprawie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)