Gwałtowne zamieszki w Belfaście
Co najmniej 39 policjantów zostało rannych w największych od lat zamieszkach w Belfaście w Irlandii Płn., które wybuchły w nocy ze środy na czwartek w dzielnicy Ardoyne w północnej części miasta.
21.06.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Celem ataku około 600 ekstremistów - protestantów i katolików - była policja. W jej kierunku rzucono ponad sto butelek z benzyną, odłamki betonu i pojemniki wypełnione żrącym kwasem.
Użyto też broni palnej. 6 strzałów oddali do policjantów lojaliści, a 3 - nacjonaliści. Policja odpowiedziała ośmioma salwami ze ślepych nabojów.
Podpalono też samochody i usiłowano wjechać w grupę policjantów koparką. Zaatakowano nawet karetkę pogotowia odwożącą rannych policjantów. W zamieszkach brały udział dzieci.
W Ardoyne utrzymuje się napięcie od końca ubiegłego tygodnia, kiedy doszło do pierwszych niepokojów w związku z marszem związku oranżystów przez tę dzielnicę. W środę wieczorem w następstwie eksplozji ładunku wybuchowego w rejonie rozgraniczającym obie społeczności, na ulice Ardoyne skierowano patrole wojskowe.
Policja ocenia, że tak poważnych niepokojów nie notowano w Belfaście od kilku lat. (ck, ajg)