Gwałtowne wichury we Francji, jedna osoba zginęła
Silne wiatry, których prędkość dochodziła do 150 km na godzinę nawiedziły Francję. W Paryżu zginął przechodzień, przygnieciony zerwanym przez wichurę wielkim billboardem. W wielu miejscowościach wiatr zrywał dachy, łamał drzewa i uszkadzał linie energetyczne.
08.12.2006 | aktual.: 08.12.2006 16:32
Bez prądu zostało około 230 tysięcy gospodarstw domowych, w tym - jak podawały państwowe zakłady energetyczne EDF - około 150 tys. na zachodzie kraju, a 80 tys. w centrum Francji. Połamane gałęzie drzew spowodowały też wiele wypadków na drugorzędnych drogach. W Lyonie dwie osoby zostały ranne, w tym jedna ciężko, kiedy złamane przez wiatr drzewo spadło na ich samochód.
Francuskie służby meteorologiczne Meteo France uznały wichury za "bardzo poważne". Na wybrzeżu wiatr wiał z prędkością od 110 do 148 km na godzinę, podczas gdy regionach centralnych od 110 do 122 km/godz.
Według prognoz, pogoda ustabilizuje się wieczorem.