Gwałtowne opady w Giebułtowie pod Krakowem. Zalana droga i poszkodowany ratownik
W nocy z poniedziałku na wtorek w miejscowości Giebułtów w powiecie krakowskim doszło do gwałtownego spływu wody, który doprowadził do zalania jednej z lokalnych dróg. Zdarzenie miało miejsce po intensywnych opadach, jakie przeszły nad regionem.
To kolejne zdarzenie związane z kapryśną letnią pogodą, która w ostatnich dniach daje się we znaki wielu regionom kraju. W Małopolsce, mimo pustych zbiorników retencyjnych, pojawiają się lokalne podtopienia spowodowane intensywnym i krótkotrwałym deszczem.
Nagłe oberwanie chmury pod Krakowem
Silne opady, które przeszły nad Małopolską, szczególnie dotknęły tereny podkrakowskie. W Giebułtowie, gdzie ukształtowanie terenu sprzyja gwałtownym spływom wód opadowych, deszcz doprowadził do szybkiego zalania jednej z lokalnych dróg.
Woda spływała z dużą siłą, co zostało zarejestrowane przez mieszkańców i udostępnione w mediach społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koszmar turystów w Chorwacji. Teraz żywioł nadciąga nad Polskę
Reakcja służb i działania ratownicze
Na miejscu szybko pojawiły się odpowiednie służby, które zajęły się zabezpieczeniem terenu i kontrolowanym odprowadzeniem nadmiaru wody. W działaniach uczestniczyli strażacy i ratownicy.
Niestety, jeden z nich został poszkodowany w trakcie interwencji. Jak poinformowały władze, jego stan jest stabilny i nie wymaga hospitalizacji.
Komentarz wojewody małopolskiego
Do zdarzenia odniósł się we wtorek rano wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar podczas posiedzenia Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, któremu przewodniczył premier Donald Tusk.
– Jedno zjawisko charakterystyczne miało miejsce w miejscowości Giebułtów, to jest powiat krakowski. Ukształtowanie terenu jest takie, a nie inne. Miało miejsce dość duży spływ wody. Jedna z dróg została zalana – zostało to nagrane i krąży w internecie – mówił wojewoda.
Jak podkreślił Klęczar, cała sytuacja była pod pełną kontrolą.
– Tę wodę właśnie w ten sposób należało odprowadzić. Nie było tam absolutnie żadnego zagrożenia – zapewnił.
Puste zbiorniki, ale wysoka woda w rzekach
Choć w ostatnich dniach poziom opadów gwałtownie wzrósł, władze informują, że zbiorniki retencyjne w Krakowie są obecnie puste i gotowe do przyjęcia większej ilości wody. Mimo to, w niektórych rzekach odnotowuje się wysoki stan wody, co wymaga stałego monitoringu i gotowości służb kryzysowych.
Źródło: Love Kraków