PolskaGwałtowne burze i wichury przechodzą nad Polską

Gwałtowne burze i wichury przechodzą nad Polską

Ponad 900 interwencji strażaków w związku z gwałtownymi zjawiskami pogodowymi w ciągu ostatniej doby. Rzecznik Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak powiedział IAR, że usuwano skutki burz, które przechodziły nad Polską. Najwięcej interwencji było w województwach: śląskim i mazowieckim. W każdym z nich strażacy wyjeżdżali do akcji prawie 200 razy. Sporo pracy mieli też w województwie opolskim.

Gwałtowne burze i wichury przechodzą nad Polską
Źródło zdjęć: © PAP | Łukasz Ogrodowczyk

18.07.2015 | aktual.: 19.07.2015 08:36

W Żywcu burza uszkodziła dach domu jednorodzinnego. Zalane są liczne drogi, między innymi przy stadionie w Rybniku, silny wiatr i ulewa nawiedziła też Milówkę w Beskidach Śląska straż pożarna notuje coraz więcej zgłoszeń z niemal każdej części regionu, dotyczących podtopień piwnic czy przewróconych drzew. Na trasie Katowice-Warszawa w okolicach Sosnowca utworzyło się potężne rozlewisko, uniemożliwiające przejazd. Kierowcy utknęli w korkach, czekając na pomoc strażaków.

Synoptycy ostrzegają, że burzowa pogoda utrzyma się też w niedzielę. Możliwe są przerwy w dostawach prądu i kłopoty z komunikacją.

Już blisko czterysta razy interweniowali mazowieccy strażacy w związku z burzami, jakie po południu przeszły nad regionem. Wichura łamała drzewa, zrywała linie energetyczne, uszkodziła lub zerwała także około 30 dachów.

Prądu nie ma ponad 13 tysięcy odbiorców z okolic Ciechanowa, Pułtuska, Mławy i Sierpca. Tam też najwięcej zgłoszeń otrzymali strażacy, pracujący przy usuwaniu powalonych drzew i wypompowywaniu wody z zalanych piwnic. Interwencji na pewno będzie więcej, ponieważ zgłoszenia cały czas napływają. Na szczęście w czasie burz nikt nie został poszkodowany. Strażacy doraźnie pomogli jednej osobie, która na skutek stresu związanego z burzą doznała omdlenia.

Nieco łagodniejszy przebieg miały burze na wschodzie Mazowsza. Silny wiatr przewrócił kilka drzew w powiecie sokołowskim i zerwał dach na jednym z budynków w powiecie siedleckim. W Morszkowie motocyklista z nieustalonych przyczyn zjechał do przydrożnego rowu. Na razie nie wiadomo, czy bezpośrednią przyczyną wypadku były warunki atmosferyczne.

Zerwane linie energetyczne, uszkodzone dachy, powalone drzewa. To skutki burz, jakie przeszły nad województwem podlaskim. Bez prądu jest w tej chwili około 10 tysięcy gospodarstw, zdecydowana większość w okolicy Bielska Podlaskiego, poza tym w pobliżu Białegostoku i Łomży.

Dużo pracy mieli podlascy strażacy przy usuwaniu powalonych konarów i drzew. Dostali blisko 70 takich zgłoszeń, najwięcej z okolic Siemiatycz, a także z Wysokiego Mazowieckiego, Bielska Podlaskiego i Zambrowa. Koło Sokółki powalone drzewo spadło na samochód, na szczęście stał na parkingu i nikogo w środku nie było. Wichura zerwała dach obory we wsi Zaręby-Skórki w powiecie wysoko-mazowieckim, uszkodziła też dach garażu i stodoły na dwóch posesjach we wsi Wojny Szuby. Burze mają przechodzić nad Podlasiem jeszcze w nocy. Niestety, jutro wieczorem znowu zapowiadane są burze.

Silna burza przeszła nad kilkoma wsiami koło Ostrzeszowa w południowej Wielkopolsce. Wiatr zrywał dachy, łamał drzewa i słupy elektryczne. Starszy ogniomistrz Roman Gądek z Komendy Powiatowej straży pożarnej w Ostrzeszowie powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że najbardziej poszkodowane są wsie Przytocznica i Kuźnica Bobrowska. Nikt nie został ranny, ale w Przytocznicy wiatr zerwał trzy dachy i linię energetyczną, a w Kuźnicy Bobrowskiej jeden. Linie elektryczne zostały też zerwane w kilku sąsiednich wsiach, a w wsi Marszałki połamane gałęzie zablokowały drogę. Ze skutkami burzy walczyło około 50 strażaków.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)