Gubernator Kemerowa zrezygnował. Putin uległ protestującym?
Tydzień po tragicznym pożarze centrum handlowego w Kemerowie wieloletni gubernator obwodu Aman Tulejew podał się do dymisji. Rządził syberyjskim regionem od ponad dwóch dekad.
Obwieszczając swoją rezygnację, Tulejew stwierdził w telewizyjnym przemówieniu, że była to "jedyna prawdziwa i słuszna decyzja" po tym, jak w pożarze w centrum handlowym w Kemerowie zginęło ponad 60 osób. Większość ofiar stanowiły dzieci. Tulejew twierdzi, że wśród nich być jego bratanica.
Mający kazachsko-baszkirskie korzenie Tulejew swoją funkcję sprawował nieprzerwanie od 1997 roku. Miał tam władzę niemal absolutną, dlatego to na nim skupiła się krytyka po katastrofie w Kemerowie. Jego dymisji od początku domagali się demonstranci i bliscy ofiar, którzy po pożarze wyszli na ulicę syberyjskiego miasta. Tuelejew początkowo bagatelizował protesty, twierdząc, że to dzieło ledwie garstki wichrzycieli. Swoje przeprosiny za tragedię kierował wyłącznie do prezydenta Władimira Putina.
Zobacz także: Spowiedź w XXI wieku nie musi być szczegółowa. "To nie kontrola urzędu skarbowego"
Jeszcze przed pożarem spekulowano, że Tulejew zrezygnuje w funkcji ze względu na problemy zdrowotne. Jednak już po incydencie Putin - choć otwarcie stwierdził, że pożar był wynikiem "kryminalnych zaniedbań" i korupcji - przez długi czas nie wypowiadał się na temat przyszłości gubernatora. Komentatorzy spekulowali, że Putin nie chciał sprawiać wrażenia, że ustępuje przed protestującymi. Ostatecznie jednak Tulejew sam złożył rezygnację na ręce prezydenta, mówiąc, że nie może sprawować funkcji będąc obciążonym tak dużym ciężarem.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Trudno zinterpretować to inaczej niż zwycięstwo ludzi, którzy protestowali i domagali się ustąpienia przywódcy. Ale na Kremlu zapewne powstanie inna narracja" - komentuje Oliver Carroll, moskiewski korespondent dziennika "The Independent".
Tulejewa zastąpi teraz Siergiej Cywilow. Urzędnik zasłynął w ostatnich dniach swoim wystąpieniem przed protestującym tłumem. Mężczyźnie, który w pożarze stracił niemal całą swoją rodzinę zarzucił lansowanie się na tragedii. Później jednak rzucił się na kolana i prosił o przebaczenie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl