Grzegorz Schetyna: Ukraina siłą rzeczy będzie dominować w polityce wschodniej
Minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna ocenił, że polska polityka wschodnia musi być polityką europejską, ponieważ jest wtedy bardziej skuteczna i racjonalna. Podkreślił też, że problem Ukrainy będzie siłą rzeczy dominować w polityce wschodniej.
18.10.2014 | aktual.: 18.10.2014 17:19
Szef MSZ był gościem dorocznej konferencji poświęconej polskiej polityce wschodniej zorganizowanej przez Kolegium Europy Wschodniej i Regionalny Ośrodek Debaty Międzynarodowej.
Schetyna podkreślił, że w ciągu roku na Ukrainie zdarzyło się tak wiele, iż "polityka wschodnia nie jest łatwa i nie znajduje takiego klasycznego klucza".
- Takiego klucza trzeba ciągle szukać, wiedząc, że nie mamy monopolu na wiedzę, mądrość, a nawet na intuicję - podkreślił minister.
Jego zdaniem, to właśnie rolą Polski będzie w najbliższej przyszłości szukanie i znalezienie tego klucza do polityki wschodniej.
- To nie jest tak, że ten klucz klucz po prostu jest i go tylko trzeba użyć. Najpierw trzeba go wymyślić, a potem polerować i cyzelować, by pasował do zamka u drzwi za naszą wschodnią granicą - powiedział szef dyplomacji.
Minister mówił, jak ważne było aktywne zaangażowanie naszej dyplomacji przez ostatni rok w sprawie Ukrainy. - Bez zaangażowania i inicjatywy ministra Radosława Sikorskiego nie byłoby w tej sprawie przełomu - dodał Schetyna.
Szef MSZ nawiązał do lutowej wizyty w Kijowie ministrów spraw zagranicznych państw Trójkąta Weimarskiego i ocenił, że jej "siła politycznego rażenia była wielka i pokazała jak w przyszłości prowadzić polską politykę wschodnią z użyciem sprawdzonych narzędzi, które są skuteczne".
- Ukraina na pewno będzie dominować w tych kwestiach. Bo to są ciągle sprawy i wschodniej Ukrainy i Krymu. Tego tak nie zostawimy. Ale przy tym musimy przygotować pozytywny pomysł na poziomie Trójkąta Weimarskiego i Brukseli - zaznaczył.
Jak dodał polska polityka wschodnia "musi znaczyć coś więcej, nie może być tylko nasza, wycinkowa, ale musi być polityką europejską, ponieważ jest wtedy bardziej skuteczna i racjonalna".
Szef MSZ przypomniał, że w 2015 r. w Rydze odbędzie się szczyt Partnerstwa Wschodniego, który - jego zdaniem - będzie zamknięciem pewnego etapu.
- Musimy jednak pamiętać, że to będzie dopiero za rok. A jak uczy historia ostatnich 12 miesięcy, naprawdę wszystko się może zdarzyć. Musimy przy tym być, musimy czuć się odpowiedzialni - powiedział Schetyna.
Schetyna zapowiedział też w ciągu kilkunastu dni przedstawi w sejmie założenia polskiej polityki zagranicznej. Premier Ewa Kopacz mówiła w sobotę, że będzie to jeszcze w październiku.