Gryzący czarny dym z komina konsulatu Rosji w San Francisco
Z komina rosyjskiego konsulatu w San Francisco, którego zamknięcie do soboty nakazały amerykańskie władze, wydobywał się gryzący czarny dym - podała agencja AP. Wezwanych na miejsce strażaków nie wpuszczono do środka.
Reporter AP, który był na miejscu, słyszał jak ludzie z konsulatu powiedzieli strażakom, że nie ma żadnego zagrożenia. Dodali, że w kominku coś się pali - nie precyzując, co.
Departament Stanu USA zażądał od Moskwy zamknięcia do 2 września trzech obiektów dyplomatycznych - oprócz konsulatu w San Francisco także przedstawicielstw handlowych w Nowym Jorku i w Waszyngtonie. Uzasadnił tę decyzję wcześniejszym ograniczeniem, na żądanie strony rosyjskiej, liczebności personelu w amerykańskich placówkach dyplomatycznych w Rosji.
Konsulat Generalny Rosji w San Francisco już od piątku przestał przyjmować interesantów. Decyzję Departamentu Stanu w konsulacie nazwano "nieprzyjaznym krokiem władz amerykańskich".
Natomiast w piątek wieczorem rosyjskie MSZ podało, że amerykańskie służby specjalne zamierzały dokonać w sobotę rewizji w konsulacie i mieszkaniach jego pracowników.