Grypa AH1N1 zabiła 2,5-roczne dziecko i mężczyznę

Weź udział w naszej sondzie:

Dziewczynka została przyjęta do szpitala Dziecięcego w Olsztynie 3 stycznia, następnego dnia przeniesiono ją na OIOM w stanie ciężkim, z objawami zapalenia płuc oraz niewydolnością oddechową. 7 stycznia pobrano od dziewczynki wymazy i stwierdzono wirusa świńskiej grypy. Jak dodał Feliks Jarocki, lekarze przebadali członków rodziny i jak zapewniają nie są oni zarażeni wirusem. - Dziecko było obciążone, miało wadę serca i porażenie mózgowe - poinformowała Elżbieta Łabaj z olsztyńskiego sanepidu.

W szpitalu w Słupsku zmarł pacjent zarażony wirusem AH1N1. 41-letni mężczyzna cierpiał na inne przypadłości. Jednak bezpośrednią przyczyną jego śmierci była świńska grypa. Tę informację potwierdza Ryszard Stus, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku.

W słupskiej placówce przebywa jeszcze jeden pacjent z potwierdzoną grypą AH1N1 oraz dwóch z jej podejrzeniem. W związku ze śmiercią pacjenta w słupskim szpitalu nie wprowadzono nadzwyczajnych procedur. Placówka pracuje normalnie.

Chodzi o roczne dziecko, leczone obecnie w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, u którego badania potwierdziły obecność wirusa A/H1N1. Do szpitala z objawami grypy trafiły również ciężarna matka dziecka oraz jego lekarka. Matka przebywa na oddziale ginekologii szpitala w Tychach, Sanepid na razie nie ma wyniku jej badań.

Pierwszy w tym roku przypadek grypy A H1N1 stwierdzono w Tychach. Na tamtejszym oddziale zakaźnym przebywa młoda kobieta zarażona wirusem. Informację o pacjentce potwierdził na antenie Radia Katowice szef katowickiego Sanepidu Grzegorz Hudzik. W szpitalu leczona jest również kobieta w ciąży. Najprawdopodobniej zaraziła się od swojego dziecka.

Grzegorz Hudzik zapewnił, że w województwie śląskim szczepionek przeciwko grypie nie zabraknie. Preparaty są dostępne w śląskich aptekach. W ubiegłym roku, na grypę zachorowało prawie 42 tysiące Ślązaków.